Mi fabuła bardzo przypomina zmierzch, tylko że zamiast wampirów mamy wilkołaki a historia jest umiejscowiona w innych czasach. Tylko że aktorka ładniejsza.
Według mnie film ma potencjał, jednak w ogóle niewykorzystany. Niektóre widoczki jak z typowej baśni, scena w lesie, spacer po śniegu - gdyby cały film zrealizowany był w takim klimacie, byłoby magicznie. Niestety, wyszło jak wyszło, trochę tandetnie, trochę dziwnie i w zasadzie nie najlepiej.