Gratulacje dla tłumacza tego tytułu, czekam na drugą część filmu, np: chłopak w
niebieskuch spodniach.
W wielu przypadkach, tłumaczenie dosłownie nie oddaje tego samego co angielski tytuł, ale w tym przypadku też nie rozumiem, dlaczego nie możne to być po prostu "Czerwony Kapturek".
A ja myślę, że "Czerwony kapturek" za bardzo kojarzy się z bajką i dlatego dali inny tytuł.
Skoro twórcy filmu nazwali go swoim odpowiednikiem naszego "Czerwonego kapturka", to chyba powinien się tak kojarzyć:)
no właśnie, jeżeli ,,czerwony kapturek'' był zbyt dziecinny, to mogli dać po prostu ,,czerwony kaptur''
Chryste, to chyba jakiś (kiepski) żart. Odwiedzam filmweb i gdzie nie zaglądam do kolejnych produkcji, na których premiery czekam z utęsknieniem, tym l e p s z e polskie tytuły. Podpisuję się całkowicie, tylko pogratulować, doprawdy.
tak, absolutna prawda. im ciekawszy film, tym głupsze tłumaczenie tytułu na polski.