PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=544627}
6,5 86 tys. ocen
6,5 10 1 85868
4,3 9 krytyków
Dziewczyna w czerwonej pelerynie
powrót do forum filmu Dziewczyna w czerwonej pelerynie

Uwielbiam takie klimaty wręcz kocham naprawdę dobrze zrobiony film . Nie kierujcie się proszę opiniami na ten temat i wo gule innymi jakimiś tekstami, jeżeli macie ochotę to oglądajcie i piszcie swoje zdanie jakie macie , czym was zainteresował . Mnie w tym filmie podobała się gra aktorska wszystkich aktorów grających swoje role , piękne zdjęcia krajobrazów , super dobrana ścieżka dźwiękowa. Naprawdę film oddaje klimat tamtych czasów i epoki. Dla mnie to jest arcydzieło i oceniam go na 10. Z przyjemnością go obejrzę ponownie jeszcze raz.. Naprawdę nie zmarnujecie czasu , piękny wspaniały film. Polecam go bo jest dobry i warto mieć go w swojej kolekcji filmów. Aktorka Amanda Seyfried jest niesamowita.

ocenił(a) film na 3
sebastiannycz

Chyba kpisz :D
Po pierwsze pisze się "w ogóle", a nie "wo gule".
Po drugie, trzecie i kolejne...
Film jest szmirowaty, dokładnie na poziomie "Zmierzchu", Oceniłam go na trzy, bo w jednym masz rację, ładnie ukazane widoki, kadry z (tylko i wyłącznie) przyrodą.
Jest to parodia "czerwonego kapturka" Grimmów pomieszana z fantasy o wilkołakach. Jak dla mnie ścieżka dźwiękowa jest zupełnie nie pasująca do klimatu średniowiecznej (cholera wie, czy to średniowiecze, w każdym razie próbowali to tak ukazać) wioski. I próba oddania klimatu tamtych czasów i epoki to jak dla mnie totalny niewypał, nawet chyba nie podeszli do tematu :D Pełny makijaż kobiety pracującej przy trzodzie chlewnej (w ogóle... jakikolwiek makijaż), wszystkie panie wyrwane jakby z żurnala, w nieskazitelnych ubraniach, wręcz komiksowych strojach (serio, miałam wrażenie, że oglądam romans fantasy mający miejsce w pewnej wiosce Galów, czekałam kiedy wyskoczy Asterix, niestety jest żenująco i nieśmiesznie przez cały film) udających historyczne. Chyba nawet lepiej postarali się nasi rodzimi specjaliści przy kostiumach i scenografii do "Wiedźmina" (a nie sądziłam, że spotkam coś gorszego od Geralta - albinosa z ciemnym, gęstym zarostem) Tańce też były żenujące, szczególnie fragment "kuszenia z koleżanką chłopaka który nie zwraca na mnie uwagi" zarzucanie biodrem, ocieranie się o partnerkę i świecenie biustem - ok, są takie tańce, ale to tańce godowe współczesnej młodzieży we współczesnych filmach na współczesnych imprezach.

Ale oczywiście film się musiał sprzedać, jak każda kaszana o nastolatkach żyjących w świecie fantasy dla nastolatków żyjących na tej smutnej jak pi*da Ziemi.
Film jest koszmarny i nie polecam. Warte uwagi są tylko widoki, plener filmowy piękny.
Co do Amandy Seyfierd - to trochę drewniak.
A Gary Oldman zagrał tam bo chyba mu zabrakło kasy, albo upadł na głowę. :c

Nie polecam, Dla mnie koszmar, I tak zrobicie jak uważacie, tylko żeby później nie było, że nie ostrzegałam.

Dziękuję, dobranoc.