Ogólnie jak dla mnie film słaby, w większości nudny i mało porywający, owszem jest parę momentów gdzie można się zaśmiać ale ogólnie większość scen które w zamyśle mają śmieszyć jest sztucznie wymuszona a i aktorsko nie powala, szczególnie Jay Baruchel z tą swoją skwaszoną, nie pewną miną wygląda tu jak kot srający na pustyni, rozumiem że miał grać taka piz.e ale on ma taką minę przez cały film a co do Alice Eve owszem może i nie taka najgorsza ale kreowanie ją na dziewczynę na 10 gwiazdek to faktycznie jakaś komedia bo jak dla mnie nawet jej koleżanka z filmu Krysten Ritter bardziej atrakcyjna ale wiadomo każdy ma inny gust co nie zmienia faktu że film raczej mocno średni, taki do zobaczenia i zapomnienia.....