na tym filmie mógł zawieść się tylko ktoś kto nie potrafił go zrozumieć... jego subtelność nie polega na słowach, ale wlaśnie na spojrzeniach, ruchach i mowie ciała... no a jeśli ktoś spodziewał się po nim kolejnego nudnego romansu z happy endem to rzczywiście mógł się zawieść... współczuje