Film bardzo fajny, w moim guście - taki spokojny, acz ciekawy, bez żadnych naciąganych 'spektakularnych' czy szokujących zdarzeń - a mogliby, w końcu tematyka filmu daje spore pole do popisu. Wcale mnie nie znudził, właśnie bardzo dobrze, że fabuła była po prosta zwyczajna, spokojna. Taki film z klasą, bez sztucznych fajerwerków czy robienia skandalu. Niestety, właśnie dlatego film zarobi 10 razy mniej niż gdyby był tandetną parodyjką dla masy głupoli. A tak, to to po prostu zwyczajne, dobre kino. Gra aktorska dobra, chociaż chyba bardziej mi się podobała Vikander niż Redmayne, jakoś tak żywsza trochę była. Redmayne oczywiście też bardzo fajny, podobała mi się jego mimika, chociaż moim zdaniem akurat ta rola nie była jakaś mega spektakularna, wobec czego trochę dziwią mnie nominacje dla niego do wszelakich nagród, czy nawet do Oscara. Myślę, że było wiele ciekawszych ról, które powinny dostać nominację, no ale cóż, obecnie dostaje się nominacje za nazwisko i popularność, niestety...