Dziewczyna z portretu

The Danish Girl
2015
7,2 102 tys. ocen
7,2 10 1 101784
5,7 50 krytyków
Dziewczyna z portretu
powrót do forum filmu Dziewczyna z portretu

W filmie pokazane jest to trochę tak, jakby Einar poczuł, że jest kobietą, bo żona podsunęła mu suknię, alby ją założył. Pokazano, że fascynował się wcześniej kobiecością, ale osobiście odebrałam to bardziej jako taka czysta fascynacja mężczyzny. Mam wrażenie, że jakby nie doszło do tej sytuacji gdzie Einar przebiera się za kobietę to nigdy by o tym tak na poważnie nie pomyślał.
(Nie chodzi tu o ludzi trans, ale tylko i wyłącznie o to jak odbieram film.)

Druga sprawa to miłość do Gerdy. Na początku pokazana jest jako taka piękna, czysta miłość, aż niemożliwe, że coś tak idealnego może istnieć. Zaś kiedy Einar czuję, że jednak ciało w którym żyje nie jest jego ciałem, to ta miłość zmienia się w przyjaźń, kocha ją, ale inaczej. Jakby nie mogli być już razem, bo on jest kobietą... Dodatkowo kiedy robi coś w tym przebraniu to mówi, że to nie on zrobił tylko Lily! Przecież Einar i Lily to taka osoba, tylko ciało inne. Przez to mam wrażenie, że to jakaś gra, że udaje kogoś innego co jakby wyklucza się z całym sensem bycia trans. To, że jest kobietą nie powinno zmienić jego miłości w stosunku do Gerdy. Co innego gdyby od początku ta miłość była nieszczęśliwa, czuł by się w niej zagubiony, a tak nie było.

Jak wy rozumiecie te sytuacje?

Gonaa

Filmu jeszcze nie oglądałem, ale spróbuję jakoś wytłumaczyć te kwestie.
Bardzo istotnym faktem jest to, że ten film jest na podstawie powieści o tym samym tytule, a nie na podstawie biografii Lili Elbe. Powieść ta ukazuje trochę fikcyjny obraz życia tej postaci.
Jednak nie jest niczym dziwnym to, że Einar zaczął odkrywać siebie przez jeden drobny incydent. Bardziej bezpośredni kontakt z kobiecością rzeczywiście obudził w nim fascynację, lecz nie koniecznie była to fascynacja samą ideą postawienia siebie w roli kobiety, ale samym faktem jak wyzwolonym mógł się przez to poczuć. Wielu mężczyzn i kobiet nie wie, że jest innej orientacji póki nie przeżyją jakiegoś ekscesu z partnerem innej płci niż standardowy kochanek (takie odkrycia mają też miejsce w innych dziedzinach życia, choćby pasji czy pracy w wymarzonym zawodzie). W tym przypadku jest podobnie.

Co do drugiego aspektu historii... tak, to trochę dziwne, że ich relacja zmieniła się tak drastycznie, ale jednak nadal nie było to nieprawdopodobne. Przypuszczałem, że Lili będzie lesbijką jako kobieta, ponieważ wierzyłem w szczerość jego popędu seksualnego ku żonie. Ale są "heteroseksualni" mężczyźni, którzy nie mając wcześniej problemu z seksem z kobietą, nagle odkrywają, że są homoseksualistami i kobiet już nie tkną. Tutaj tak to wychodzi. Zwłaszcza, że Einar-Lili tak bardzo chciał się odciąć od swojej przeszłości, od bycia mężczyzną. I to całkiem normalne, że wytworzył dwie inne postaci w sobie. Pokazuje to jak bardzo się zmienił, jak bardzo odkrył, jak bardzo inny się stał, że nie może identyfikować się z inną wersją siebie. Takie przypadki nie występują tylko u osób z kryzysem tożsamości płciowej. Jest wiele osób, które nie potrafią uznawać za siebie osób, którymi byli kilka lat temu, nie potrafią utożsamić się z samymi sobą z przeszłości. Nie wiem czy to zdrowe czy nie (dla zdrowia psychicznego i samego rozwoju, bo chorobą psychiczną czy zaburzeniem to to nie jest), ale tak się dzieje.
Poza tym, związek Einara i Gerdy był szczęśliwy, ponieważ mężczyzna potrafił się dopasować do norm i w jakiś sposób odnajdywał w tym satysfakcję na tyle, że nie musiał odczuwać nieszczęścia czy jakiegoś kryzysu, do tego Gerda była dla niego dobrą żoną, nie dziw, że mógł mieć tak silne uczucia względem niej by trwać w tej relacji, co więcej, siła ów uczucia mogła go zmylić i dać się uznać za miłość do partnera.

ocenił(a) film na 5
Gonaa

W swoim poprzednim komentarzu pod innym wpisem też napisałam, że podejście do tematu w tym filmie wydaje mi się spłycone.Tak to właśnie wygląda jakby przebieranki wywołały pewien impuls do zmiany, a nie, że "to silne pragnienia było w nim zakorzenione od dziecka i on zawsze taki był" (bo tak zazwyczaj mówią ludzie należący do tego środowiska).

" Zwłaszcza, że Einar-Lili tak bardzo chciał się odciąć od swojej przeszłości, od bycia mężczyzną. I to całkiem normalne, że wytworzył dwie inne postaci w sobie."

No jeśli wytworzył w sobie dwie postacie to takie normalne to wcale nie było. Ludzie trans dzielą się na tych, którzy po tranzycji zachowują swoją orientację i na tych, którzy zmieniają. Nie wiem czemu u jednych dzieje się tak a u drugich inaczej, nie znalazłam na ten temat obszernych artykułów ani badań. Anna Grodza w jednym z wywiadów też powiedziała coś takiego "byłam zakochana w swojej żonie i dość dobrze funkcjonowałam jako chłopak dopóki nie dowiedziałam się, że jest możliwość zmiany. Mimo wszystko uczucie do mojej żony było silne i prawdziwe". Siła uczucia Einara wcale nie musiała go zmylić, bo nawet jako mężczyzna mógł bardzo kochać swoją żonę właśnie jako partnera. Nie wszystkie osoby trans tak silnie chcą się odcinać od swojej przeszłości. Np. Yvonne Buschbaum była lesbijką zanim zmieniła płeć, po zmianie nadal pozostał jej pociąg do kobiet.

Transseksualizm jest zaburzeniem według WHO i APA.

http://apps.who.int/classifications/icd10/browse/2010/en#/F64.0