Dziewczyna z tatuażem

The Girl with the Dragon Tattoo
2011
7,7 331 tys. ocen
7,7 10 1 330853
7,3 59 krytyków
Dziewczyna z tatuażem
powrót do forum filmu Dziewczyna z tatuażem

Oglądałem 3 części, oryginalne skandynawskie i jakoś nie widzę potrzeby robienia remake'u tak świeżej i dobrze wykonanej produkcji :)

ocenił(a) film na 8
zielonyelf

O jakim filmie piszesz?

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

kolega zielonyelf o tym filmie pisze :
http://www.filmweb.pl/film/Millennium+M%C4%99%C5%BCczy%C5%BAni%2C+kt%C3%B3rzy+ni enawidz%C4%85+kobiet-2009-465857
i zresztą ma chyba rację, zobaczymy co Fincher z tym zrobi :]

ocenił(a) film na 8
emaja21

Pisze, że to remake jakiegoś filmu, ale nie wiem jakiego. Być może masz rację i pisze o szwedzkim filmie "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet", ale film Fincher nie jest raczej jego remakiem. To ekranizacja powieści Larssona, z tego co mi wiadomo.

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

Na pewno mam rację , o ten film chodzi :). No tak, to ekranizacja Larssona, tylko, że Niels Arden Oplev w swej trylogii już pierwszy ją nakręcił, więc nie wiadomo po co robi to Fincher 2 raz. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
emaja21

Niels Arden Oplev nakręcił tylko pierwszą część, dlatego też dwa pozostałe filmu są słabe/średnie.

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

No ok, mniejsza o to. Chodzi o to, że Fincher chce nakręcić remake:)

ocenił(a) film na 8
emaja21

Nie, on nie chce, on już kręci, i nie kręci remake'u a amerykańską adaptację książki.

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

he he , nie łap mnie za słówka moja droga, to kompletnie mija się z celem tej dyskusji :). Więc tłumaczę - po cholerę kręcić coś co jest już nakręcone, tym bardziej, że okazało się sukcesem?? Pytanie retoryczne rzecz jasna :).

ocenił(a) film na 8
emaja21

Dla jednym był to sukces, dla drugich była to porażka, jeszcze innym średnio się to podobało. Więc dlaczego miałoby się liczyć tylko zdanie tych, którym szwedzkie filmy się spodobały? A tak mamy kompromis - ci, którym się nie podobało, mają okazję cieszyć się kolejnym podejściem, a ci, którym się szwedzki film podobał, nie muszą oglądać obrazu Finchera.

ocenił(a) film na 8
Mr_MarQx

P.S. nie jestem kobietą.

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

Hm, no racja, każde ponowne nakręcenie czegoś na podstawie tej samej książki, itp. można w ten sposób tłumaczyć :). Nie rozumiem tylko czemu się wypowiadasz, skoro nie oglądałeś szwedzkiej wersji, bo nie wiedziałeś nawet o jaki film chodzi (pytałes o tytuł, więc tak wnioskuję). Fincher ryzykuje, czy pobije Opleva to się okaże.

ocenił(a) film na 8
emaja21

To był sarkazm MarQxa, koleżanko. Doskonale wiedział o jaki film chodzi i jestem pewien, że go oglądał. Wedle Twojej filozofii, emajo, Frankenstein Kennetha Branagha z 1994 roku też był niepotrzebny, bo wcześniej powstało z 5 adaptacji, a jednak okazał się najlepszym zw wszystkich ekranizacji tej powieści.

ocenił(a) film na 8
Robert_Sawyer

Lubię to^. Tzn. widziałem szwedzki film.

ocenił(a) film na 9
Robert_Sawyer

Po 1 nie użyłam słowa "niepotrzebny" drogi kolego :) , po 2 na pewno nie znał, bo by nie pytał, po 3 mógłbyś nie być jego adwokatem, stać go chyba na samodzielną odpowiedź , a po 4 zauważyłam przed chwilą, że Twoj nick brzmiał Robert & Mr Marx czy coś w tym stylu, więc widzę, że trzymacie sztamę chłopcy :D , co mnie nie lada śmieszy :). To wszystko co mam do powiedzenia w tym temacie. Koniec, kropka.

ocenił(a) film na 8
emaja21

Widziałem ten film, a ty nie wyłapałaś sarkazmu.

Nie rozumiem, o co chodzi z tym nickiem. :/

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

Hm, to chyba nie znasz znaczenia słowa sarkazm :]

ocenił(a) film na 8
emaja21

sarkazm - spotęgowana ironia, używana zazwyczaj jako sposób wyrażenia negatywnego nastawienia do czegoś lub kogoś; złośliwość, wyraz pogardy.

A więc nazwałbym to sarkazmem, a może raczej ironią, bo nie była ona zbyt spotęgowana. Wszystko jedno. To była ironia.

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

Ha ha , na drugi raz nie zżynaj ze słownika definicji, albo sprawdź ją nim cokolwiek napiszesz :) . Sarkazm w tym wypadku brzmiałby trochę inaczej, w moim mniemaniu to było zwykłe pytanie, tym bardziej, że później dodałeś, że może mam rację, wyjaśniłam to w poście poniżej :). Twoje argumenty do mnie kompletnie nie przemawiają.

ocenił(a) film na 8
emaja21

Co mnie obchodzi, co to było w twoim mniemaniu. W moim to była ironia. Wiem co to sarkazm, nawet nie muszę sprawdzać w słowniku - po prostu wkleiłem definicję ze słownika, żebyś ty w końcu zrozumiała.

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

buahahah , najgłupsza obrona jaką kiedykolwiek widziałam :d , ja wiem co to sarkazm, Ty najwidoczniej nie, tym bardziej, że ktoś za Ciebie pisze, że widziałeś film i ironizowałeś niby, mimo, że sam miałeś czas na odpowiedź samodzielną, nie wiem czy Cię na nią nie stać, czy zwyczajnie zabrakło argumentów :D

ocenił(a) film na 8
emaja21

A po co miałem odpowiadać? Mam już dość tłumaczenia każdemu, kto zakłada temat, który kwestionuje potrzebę kręcenia "remake'u", więc postanowiłem odpowiedzieć ironią, licząc że ktoś ją załapie - niestety tak nie było, a ty teraz próbujesz mi udowodnić, że nie wiem co to ironia i że miałem czas, żeby napisać, że jednak wiem o jaki film autorowi tematu chodzi i że go jednak widziałem - po co mam sobie psuć zabawę? Ty już wystarczająco ją zepsułaś swoim "badawczym umysłem".

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

I nie widziałeś mój drogi, ponieważ później po mojej odp na Twoje pytanie uznałeś, że może mam rację, że to ten film.
Cytuję :
" Być może masz rację i pisze o szwedzkim filmie "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" "
Ktoś kto wie o co chodzi raczej w ten sposób nie pisze. Dobra, kończę tą dyskusję ostatecznie, absolutnie nie widzę sensu dalej jej prowadzić. żegnam.

ocenił(a) film na 8
emaja21

Znów ironia, której nie wyłapałaś.

ocenił(a) film na 8
emaja21

Bez jaj. Ty to na poważnie piszesz?

ocenił(a) film na 8
Mr_MarQx

Ja też nie za bardzo...

PS: Niemożność wychwycenia sarkazmu w wypowiedzi innej osoby to jeden ze skutków zatrucia kobaltem, emajo. Może czas na wizytę u lekarza...
PS 2: "nie użyłam słowa <<niepotrzebny>> drogi kolego" - pisząc swoją wypowiedź, wcale Cię nie cytowałem, lecz jedynie podsumowałem Twoje wywody.

ocenił(a) film na 9
Robert_Sawyer

Dodam, że nie dyskutowałam z Tobą, więc nawet niegrzecznie wpierdzielać swoje 3 grosze tam gdzie nie proszą, nikt Cię nie pytał o zdanie, więc nie rób za adwokata, chyba, że wątpisz, że kolegę MarQxa stać na samodzielne kontrargumenty :).
P.S dodam jeszcze, że kompletnym brakiem inteligencji i taktu jest również sugerowanie komuś lekarza podczas rozmowy z kimś kogo się nawet nie zna i rozmawia 5 minut :). Na mnie jednak to kompletnie nie działa, takie riposty przerabia się w podstawówce :).

ocenił(a) film na 8
emaja21

Nie wiem, w którym miejscu robię za adwokata Marqxa. Liczyłem, że rozwieję wątpliwości w tej bezsensownej dyskusji, przy okazji pisząc co sadzę o ponownych ekranizacjach. Mam wytłumaczyć Ci to jeszcze bardziej dosłownie?

PS: Objawy nie kłamią. Zatrucie kobaltem jest rzadkie, ale mimo to spotykane.

ocenił(a) film na 9
Robert_Sawyer

Zaproponowałabym Ci również lek, aczkolwiek nie na zatrucie, niestety leku na tępotę nie ma :). Tym oto pięknym morałem kończę :).

ocenił(a) film na 8
emaja21

Nareszcie.

ocenił(a) film na 10
emaja21

A ja osobiście nie mogę sie doczekać wersji Finchera. Z jednego powodu, reżysera, który specjalizuje się w mrocznych thrillerach i uważam, że może zrobić genialny film, nawet lepszy niż szwedzka wersja. Kto oglądał Siedem doskonale wie jak wielki talent ma ten reżyser. Poza tym amerykańska wersja pojawi się wszędzie na świecie a przy szwedzkiej tak nie było i w Polsce np. pokazano tylko pierwszą część w kinach.

ocenił(a) film na 8
zielonyelf

Macie na uspokojenie nowy zwiastun: http://www.comingsoon.net/news/movienews.php?id=82900

:D

ocenił(a) film na 8
Mr_MarQx

W sumie skrócony i przemontowany + jedna nowa scena z Lisbeth :)

ocenił(a) film na 8
Mr_MarQx

To samo miałem napisać. Ale tego tematu proponuję już nie podbijać. Niech spadnie na niego kurtyna milczenia.

ocenił(a) film na 8
Robert_Sawyer

Niech spadnie kurtyna milczenia na emaję21.

Mr_MarQx

Niech nie spada. Wszyscy daliście pokaz pięknej, rzeczowej wypowiedzi na temat filmu. Niech to tkwi na wierzchu, żeby ludzie wiedzieli, że opiniami na forum FW już nie ma sensu się sugerować...

ocenił(a) film na 8
Legion_

Dyskusja o filmie skończyła się, gdy ktoś próbował usilnie wmawiać wszystkim, że The Girl with the Dragon Tatoo jest remake'm Män som hatar kvinnor. Znudziło mi się już (podejrzewam, że innym, w tym MarQxowi, również) wyprowadzanie wszystkich gości tutaj z tego błędnego założenia.

ocenił(a) film na 8
Legion_

Chyba nie czytałeś dyskusji pod tym tematem, bo bynajmniej nie były to wypowiedzi na temat filmu (ten wchodzi do kin dopiero za 3 miesiące). Więc o jakich opiniach piszesz?

Mr_MarQx

O tych, których tu nie było.

ocenił(a) film na 8
Legion_

A jakie miały być, jeżeli filmu Finchera jeszcze nikt na oczy nie widział? emaja po prostu nie załapała ironii i potem broniła się tym, że to ja nie wiem, co to ironia i że zabrakło mi niby argumentów.

Mr_MarQx

jak chcesz wiedzieć jak wygląda sarkazm/ironia to przeczytaj jeszcze raz dokładnie posta Legion_a ;p

PS. tworzenie dodatkowego konta żeby popierać swoje opinie to trochę żenada nie sądzisz?

ocenił(a) film na 8
Venomix

Czy zadanie głupiego pytania, gdy coś jest oczywiste, nie można nazwać ironią? Sądzę, że można. Poza tym nie wiem o jakim drugim koncie piszesz.

Mr_MarQx

"O jakim filmie piszesz?" to nie jest głupie pytanie i nikt, kto ci w myślach nie czyta nie jest w stanie powiedzieć, czy sobie żartujesz, czy piszesz serio. Nie każdy musi wiedzieć o filmie, czy książce, którą tenże adaptuje, a forum jest m.in. od tego, żeby można było zapytać i uzyskać info na dany temat..
Jak dla mnie to walnąłeś głupotę i później, chcąc jakoś wybrnąć, zacząłeś te tłumaczenia z ironią/sarkazmem.

Co do drugiego konta. Jeśli się mylę to chyba znalazłeś bratnią duszę - Robert_Sawyer - bo jakoś te wasze wypowiedzi dziwnie podobne do siebie tak w formie jak i w wydźwięku.

ocenił(a) film na 8
Venomix

Skąd możesz wiedzieć, jakie miałem intencje? Jestem chyba najbardziej aktywnym użytkownikiem na tym forum i mam dość już tego narzekania, że amerykański film jest niepotrzebny, itd.

Myślę, że ja i Robert_Sawyer mamy normalny poglądy na temat tej produkcji (ok, ja jestem może bardziej "zajarany") - co w tym złego? Więcej jest przygłupów, którzy już przed premierą wiedzą, że będzie to kolejny amerykański remake (czym oczywiście nie będzie, bo jest to amerykańska adaptacja powieści Larssona).

P.S. Czytałem całą trylogię, widziałem szwedzkie filmy. Teraz czekam na obraz Finchera (tak żeby wyjaśnić, że wiem o jakie filmy autorowi tematu chodziło - mam rozeznanie).

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

Gdyby Mr_Marqx chciał "zaironizować" nie trzymałby się tego kurczowo i nie brnąłby w to dalej po mojej odpowiedzi - argumentowałam to wyżej :). Napisałeś, że może mam rację, że o ten film chodzi. Wtedy dodałam, że na pewno mam rację. I to właśnie świadczy, że nie miałeś pojęcia o czym piszesz. Wtedy zacząłeś się plątać i Robert_Sawyer napisał za Ciebie, że na pewno oglądałeś film i nie wyłapałam niby sarkazmu...[ tak na marginesie tu właśnie się bawił w adwokata - bo spytał mnie kiedy to robił :) ]. Wyszedłeś na debila MarQx , już nie wspomnę o koledze Sawyer.... :)

ocenił(a) film na 8
emaja21

Widziałem "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" - możesz sobie sprawdzić w ocenionych filmach (było to chyba 14. sierpnia 2010 roku). Poza tym, to chyba oczywiste, że jeżeli ktoś pisze na forum tego filmu, że widział trzy oryginalne szwedzkie filmy, to chodzi mu o szwedzkie ekranizacje powieści Larssona. Dalej nie wyłapałaś mojej ironii - napisałem, że nie wiem o jaki film chodzi (choć wiedziałem), potem napisałem, że być może chodzi o przez ciebie wspomniany filmy, ale film Finchera nie jest jego remakiem. Rozumiesz? Rżnąłem głupa (taka forma ironii), bo mam już dość powtarzania, że to nie jest remake. Ty dałaś się po prostu nabrać i nie rozpoznałaś moich intencji, a teraz wmawiasz mi, że wyszedłem na debila, tymczasem to ty jesteś jakoś dziwnie ograniczona umysłowo. Pojechałbym po stereotypach, ale nie zniżę się do twojego poziomu (i nie oznacza to, że ty jedziesz po stereotypach).

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

Ty człowieku najpierw powtórz podstawówkę i naucz się co to sarkazm i ironia.
"Dalej nie wyłapałaś mojej ironii - napisałem, że nie wiem o jaki film chodzi "
Od kiedy ironia to pytanie o jaki film chodzi?
No już przestać robić z siebie totalnego głąba....
Co do konta Robert_Sawyer jestem pewna, że to Twoje drugie :), zabawne, zabawne :)

ocenił(a) film na 8
emaja21

A czy ironia może mieć tylko jedną ustaloną i zaakceptowaną przez ciebie formę. I nie mów mi, co mam robić, przygłupie. Ironia to kpina z czegoś, złośliwy żart - to był złośliwy żart, w postaci pytania, pani językoznawco od siedmiu boleści.

ocenił(a) film na 8
Mr_MarQx

Proste porównanie - mam nadzieję, że zrozumiesz:

Czy to, że auto jest mercedesem uniemożliwia mu bycie koloru czerwonego?

ocenił(a) film na 8
Mr_MarQx

Analogicznie:
Czy to, że moja wypowiedź była pytaniem uniemożliwia jej bycie ironią?

ocenił(a) film na 9
Mr_MarQx

Ty tępaku. Ironia to nie zwykłe pytanie pod postem. Ja nie jestem wróżką i nie czytam wszystkich Twoich wypowiedzi, że rzekomo wszystkim mówisz, że ten film to nie remake :]. Twoja irytacja mnie śmieszy , bo zwyczajnie widać jak sie męczysz :). Żal mi Ciebie.