Szukam filmów z podobnym klimatem, jakiś stary zamek, tajemnice, zagadki, śledztwo, poczucie zagrożenia, tylko pod
żadnym pozorem nie chce horrorów gdzie są jakieś duchy czy coś. Dziewiąte wrota w ogóle nie wiem czemu maja
kategorie horror, jak dla mnie to thriller.
Zgadzam się z przedmówcą ''Kobieta w czerni'' ma bardzo fajny klimat. Polecił bym jeszcze ''Wyspa tajemnic''.
1.Tajemnica klasztoru Marii Magdaleny
2.Klute
3.Oczy Laury Mars
4.Nie Oglądaj Się Teraz
5.Różaniec Morderstw
6.Lets Scare Jessica to Death
Oczywiście do opisu nie pasuje w pełni, ale ja oglądając ten film odnosiłem wrażeniem, jakbym doświadczał czegoś na kształt "Lśnienia".
Niby wszystko w filmie jest normalne, ale dziwną atmosferę buduje się muzyką, nieracjonalnymi scenami i generalnym pokręceniem scenariusza, który jakby miał wmówić widzowi, że prezentowane obrazy są zupełnie typowe, bez krzty absurdu. O ile "Lśnienie" faktycznie podpada pod horror, o tyle "Dziewiąte wrota" to bardziej thriller. Nie wiem, czy tylko u mnie takie skojarzenie?
W "Lśnieniu" - krew zalewająca korytarz, kobieta w stanie rozkładu snująca się po pokoju. Rzeczywiście wszystko w tym filmie jest normalne.
Zależy, jak ściśle stosujemy rozróżnienie, że thriller dzieje się w biurze i mózgu, gotyk w zamku, a w horrorze potwory powinny manifestować swoją obecność fizycznie.
"OBRONA ZAMKU" Sydneya Pollacka
i
"THE NINTH CONFIGURATION" Williama Petera Blatty!