Zacznę może od tego, że za film zabrałem się tylko dlatego, że przy napisie "produkcja" widnieje napis "Australia" ;) , a że lubię filmy australijskie, a horrory/thrillery szczególnie, to postanowiłem zobaczyć i ten film. Ogólnie nie jest źle, historia wydaje się być zagmatwana, ale czasami robi się nudno i czegoś tu brakuje (niestety akcja dzieje się praktycznie w jednym miejscu, a przez większość filmu mamy tylko dwójkę aktorów), film mógł być jakoś bardziej rozbudowany i byłoby znacznie lepiej (według mnie).
Ode mnie takie 6/10.
-----------------------------------------------------------
Zapraszam na mojego bloga: http://www.filmweb.pl/user/Thomass
Znajdziesz tam między innymi listę ostatnio oglądanych przeze mnie filmów wraz z opiniami i ocenami. ;)
Uwierz wystarczyłaby dwójka aktorów gdyby facetem był lepszy aktor(a nie typowy do filmów akcji typu"strzela i ucieka")i podkręcił jeszcze tą całkiem zresztą nie złą tego tamtego panienkę :E
Nie da się ukryć nie jest to ambitne kino i ma sporo niewykorzystanego potencjału ale z wieczora ogląda się całkiem przyjemnie. Mimo wszelkich prób jakoś nie czuć tego klimatu wyludnionego pustkowia. Poza tym historia dosyć fajnie się kończy. W amerykańskim filmie na koniec mimo wszystko z dziury wylazłyby jakieś zmutowane prehistoryczne stworzonka a tutaj zaskoczenie i pani doktor ma rację wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć. Nie będę się wybijał też daję 6/10.