Czyli muszą być tak ynteligentni jak ty tak??? To, że specjalizujesz się w danej dziedzinie nie znaczy, iż twój iloraz inteligencji jest ponad przeciętną, możesz wkuwać wiedzę, lecz wiedza to wiedza, a "bystrość" umysłu to coś innego. Dodam jeszcze coś o filmie a mianowicie- był to tylko film, może i znasz się na medynie ale smakosz kina z ciebie żaden... Dla mnie film był przewidywalny, występowało w nim dużo kiepskich rozwiązań, po prostu scenarzysta powinien się bardziej postarać. Moim zdaniem nie powinieneś się sugerować tym, iż pracujesz z takimi ludźmi tylko patrzeć pod kontem kinematografii...

jestem inżynierem elektroniki cyfrowej z elementami informatyki, ludzi takich jak opisałem "poznałem" gdyż mój ojciec chorował na encefalopatia hepatica, co do zrozumienia filmu IQ ma tu bardzo duże znaczenie i chodziło mi raczej o osoby z klas gimnazjalnych lub ludzi którzy zatrzymali się na takim właśnie poziomie inteligencji (brak większej wiedzy na temat otaczającego ich świata co uniemożliwia racjonalne i poprawne wyciąganie wniosków).... patrząc na twój nick oraz oburzenie że mógłbym "wiedzieć" coś więcej od ciebie wnioskuję że właśnie TY idealnie wpasowujesz się do takiego wzorca poniżej przeciętnego poziomu IQ...... p.s. ten tekst o "bystrości" umysłu musiała ci chyba wciskać twoja babcia aby dowartościować twoją osobowość oraz zrekompensować nieudaczność życiową.

Mam IQ 120, zrobiła mi testy moja narzeczona bo jest psychologiem, więc debilem nie jestem a nicka zrobiłem sobie dla żartu ładne parę lat temu, znasz takie powiedzenie "Nie oceniaj książki po okładce" ? Ponoć inteligentni ludzie tak nie robią... A co do filmu to był przewidywalny, jak zaczęła się akcja wiedziałem, że to jakieś zatrucie pewnie i halucynacje, uwierz mi oglądałem wiele filmów a ten jest po prostu słaby, niski budżet, słabe efekty i co przede wszystkim słaba reżyserka w tym scenariusz. Nieudaczność życiową? i co wywnioskowałeś to na podstawie jednego posta?? Masz aż tak wysokie IQ, że rozwinął się u ciebie dar psychokinezy, bo piszesz tak jak byś mnie znał. Skończyłem konwersacje z tobą, i nie mam zamiaru się kłócić. Pozdrawiam

Ty tak na serio? Hahaha to ja jestem jakiś arcygeniusz, bo medycyną się nigdy nie interesowałem, a fabuła filmu jest prosta jak konstrukcja cepa i nie trzeba znać się na chorobach i ich dziwnych nazwach, by się dość szybko w filmie połapać, że główny bohater po prostu sfiksował. Hahaha "film dla widzów +35 z ponadprzeciętnym ilorazem inteligencji" :D:D:D

Strasznie się puszysz. Jak trochę pożyjesz zrozumiesz, że uogólnianie "to, tamto, saramto nie może być takie, czy inne BO JA tak uważam" cechuje ludzi ograniczonych, którym się wydaje że są pępkiem świata. Na tym świecie jest miliard rzeczy, które przerastają nasze postrzeganie i fakt jesteś inżynierem elektroniki cyfrowej z elementami informatyki tego nie zmieni.
Coby Ci obniżyć poziom adrenaliny dodam jeszcze że nie jestem klechą, ale inżynierem systemowych (informatyk) z 20 letnim stażem.

inżynierem systemowym miało być.

Ale ból dupy macie :D kompleksy wychodzą .

Po co Ty "inteligencie" tutaj na tym portalu właściwie jesteś?Wypisujesz bzdury , karmisz nas jakimiś słabymi regułkami , utożsamiasz się z kimś wybitnie uzdolnionym , ponadprzeciętnie inteligentnym ,ale na tym portalu oceniamy filmy głąbie . a nie rozwiązujemy test na iloraz IQ ! Więc skoro posiadasz rozległą wiedzę na tematy medyczne to znajdź sobie forum o tejże tematyce , wymieniaj się poglądami własnymi spostrzeżeniami i przynajmniej nie będziesz robił z siebie pośmiewiska na FW , a tam przynajmniej Cię docenią ! Co do filmu to muszę stwierdzić że reżyser nie wykorzystał potencjału jaki drzemał w scenariuszu ! Pomysł dobry , ale cała reszta to już porażka!Film zrobiony niskim kosztem i takie też są tego efekty , choć z całym szacunkiem dla innych niskobudżetówek , niejednokrotnie byłem milo zaskoczony!

Szatan istnieje i cię bardzo kocha świnio

podoba mi się ten prowokacyjny komentarz :D zwłaszcza fragment "film bardzo dobry, raczej dla widzów +35 z ponadprzeciętnym ilorazem inteligencji"; KULAM

Kicha i tyle.
Pomysł nawet nawet, do połowy trochę nudzi ale ciekawie sei ogląda, potem lipa.

Przeczytałeś to, co napisałeś?