PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=165679}

Dzikie ulice

Savage Streets
5,9 398
ocen
5,9 10 1 398
Dzikie ulice
powrót do forum filmu Dzikie ulice

rape & revenge z lat 80-ych z Lindą Blair i Linneą Quigley. ta druga gra głuchoniemą siostrę pierwszej. kaleka dziewczyna zostaje brutalnie zgwałcona przez grupę wyrostków. gwałt niech się gwałtem odciska - sprawa to jest oczywista. i w mysl tej zasady opętana przed laty Linda teraz bierze sprawy we własne ręce i wymierza sprawiedliwość. będzie dużo golizny i całkiem spora dawka przemocy, choć jak na moje gusta sam akt zemsty jest mało satysfakcjonujący, liczyłem na coś mocniejszego. mimo tego zabawa jest w miarę przyjemna - to udane połączenie lightowego kina eksploatacji ze stylistyką właściwą dla amerykańskich produkcji młodzieżowych tej dekady. właśnie ten klimat sprawia, że nie sposób było żebym nie patrzył prychylnie na ową produkcję. pomimo tego ze naciagana miejscami jest niebotycznie i mocno naiwna.

ocenił(a) film na 6
Caligula

P.S. rzecz istotna w mym odczuciu jeszcze jedna pan Steinmann, odpowiedzialny za ów film, wyreżyserował póxniej również piątą część "Piątku 13-ego".

Caligula

Trudno zaliczyć tego tego tandetnego młodzieżowego gniotka do gatunku rape & revenge. W takich filmach motyw zemsty zajmuje wiekszą część filmu, a ofiarą jest główną bohaterka. W tym filmie pulpetowata Linda Blair rozprawia się z bandą wyrostków na samym końcu w imieniu głuchoniemej siostry. Oczywiście film kretyński a idiotyzm niektórych scen jest tak rozbrajajacy, że można sie tarzać ze śmiechu na podłodze. Mimo wszytsko okazuje się, że ten smieć jest do przełknięcia, chyba tylko ze wzglądu na ten oldskulowy klimacik, o którym wspomniałeś.

Aha, niech nikogo nie zmylą plakaty do tego filmu z seksowną Linda w obcisłym wdzianku. W rzeczywistości wygląda jak ugotowana na parze klucha.

ocenił(a) film na 6
xMGx

Fakt faktem, miałem nieco inne oczekiwania co do filmu, ale ostatecznie nie jestem jakoś bardzo rozczarowany. :)

Blair i jej koleżanki oraz siostra wyglądają świetnie, z graniem co prawda czasem gorzej (vide najbardziej drewniana aktorsko Cindy), jest klimat '80s, są dobre piosenki (acz "Nothing Gonna Stand In Our Way" lepiej brzmiało w "Transformers: The Movie"), jest John Vernon (burmistrz z "Brudnego Harry'ego")... Na minus w zasadzie idzie to, że faktycznie typowej akcji tu niewiele, a dziury scenariuszowe są aż nazbyt widoczne.

Krótko mówiąc - typowe amerykańskie kino '80s klasy B. - głupiutkie, ale satysfakcjonujące. ;)

użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones