Bardzo dobrze się to ogląda. Zdjęcia są ciekawe, wspomagane efektami komputerowymi, kamera operuje blisko - jak w innych filmach przyrodniczych. Przekaz jest optymistyczny i budujący.
Jednak wizja jest utopijna i niemożliwa, na wiele pytań film nie odpowiada, postuluje zaś zmiany, które są niemożliwe do wprowadzenia na szerszą skalę poza jednym starym majątkiem w Wielkiej Brytanii - a szkoda.
ciekawa inicjatywa. tylko pojawia sie pytanie - czy oni są tak bogaci, że mogą nie korzystac z tej ziemi dla pieniedzy? czy moze zalozyli rezerwat i sprzedaja bilety? :)
Prawdy się z tego filmu nie dowiesz, rzeczywistych przesłanek brak, choć sama w sobie pasja godna pochwały. Ekologia na poziomie upośledzonych 8-latków ( łopatologiczna indoktrynacja), a szkoda bo edukacja w tym zakresie bardzo niektórym potrzebna. Bronią się tylko zdjęcia i to nie wszystkie, bo jak zauważył założyciel tematu część podrasowana. Jedynie natura wychodzi z tego bez szwanku.