To były zmarnowane prawie dwie godziny. Kto zakwalifikował ten film jako wart pokazania na Warszawskim Festiwalu Filmowym? Jedyna dobra rzecz w tym filmie to zdjęcia. Łopatologiczna opowieść o życiu poza cywilizacją z kilkorgiem dzieciaków biegających po ekranie w te i wewte. Nuuuuuudy.
No zdjęcia były super. Ale tutaj nie chodziło o samo życie poza cywilizacją! Film jest trudny i męczący, ale chyba nigdy nie widziałam tak deprymującego obrazu. Nie chcę go więcej oglądać, bo wizje w nim ukazane są nie do zniesienia. Film nie jest idealny i powiem, że jest dość kontrowersyjny...