aż trudno sobie wyobrazić jaką burzę ten film wywołał w 1932 r.
Ujmująca, wciągająca opowieść o akceptacji i szacunku dla drugiego człowieka pomimo jego ułomności. Karły i inne "zdeformowane" postacie nadają filmowi wręcz upiorny klimat, choć horrorem bym go nie nazwał.
Za film sam w sobie 7/10 bo od pewnego momentu robi się schematyczny i przewidywalny a finał przez to nie zaskakuje, ale gwiazdka wyżej z powodu tego co napisałem w pierwszym zdaniu wypowiedzi.