Witam, wg mnie cały film jest arcydziełem i do dziś szokuje wielu widzów. Jednak gdybym miał wybrać tylko 1 scenę, byłaby to scena, gdzie Prince Radian (człowiek bez kończyn) przypala sobie cygaro, za pomocą zapałek, używając do tego jedynie zębów. Za pierwszym razem - a film widziałem dawno, z jednej strony było mi go żal, z drugiej natomiast wielki podziw, bo zdałem sobie sprawę ile trudności może pokonać człowiek, do jakich warunków jest w stanie się przystosować (oczywiście niestety nie każdy). ale ci co walczą są w stanie pokonać każdą przeciwność losu. Sorki, że znowu się rozpisałem, czekam na Wasze propozycje i pozdrawiam maniaków prawdziwego kina. Aha, jakby ktoś szukał tego filmu, oraz innych perełek w stylu:El Topo, Angst, Kieł, Trylogia Śmierci, Cannibal Ferox, Pink Flamingos itp, to proszę o kontakt - mam je w swojej kolekcji, tylko nieraz muszę ich szukać na zakurzonych płytach, bądź dyskach twardych ze starego kompa.