Po dziesięciu latach pracy w kamieniołomie, na którą został skazany za niepopełnione przestępstwo, Gary Hamilton (Klaus Kinski) wychodzi na wolność. Człowiek, przez którego tam trafił - Acombar stał się lokalnym potentatem i opłaca wielu ludzi do ochrony. Nie zraża to jednak Hamiltona, który chce się zemścić. Pomogą mu w tym stare indiańskie przejścia podziemne.
Zaskakujące połączenie westernu i filmu grozy - z przewagą tego pierwszego - dało najbardziej gotycki spaghetti western. Margheriti (ten sam od którego imię i nazwisko "pożyczył" Tarantino dla jednego ze swoich bohaterów w "Bękartach wojny") przez cały czas i do samego końca podsyca niepokojącą atmosferę.