PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=451434}
7,1 80 tys. ocen
7,1 10 1 80003
5,5 14 krytyków
Eagle Eye
powrót do forum filmu Eagle Eye

Ludzie tak narzekają na ogromną ilość absurdu w scenariuszu, ale przecież to nie miał być film wybitny. Jego zadaniem było trzymać widza w napięciu, a w tej roli sprawdził się wyśmienicie.

Więcej przemyśleń tutaj:
http://cinemacabra.blog.onet.pl/2,ID348878513,index.html

Zapraszam :)

użytkownik usunięty
Pawlik

mnie tam w napięciu nie potrzymał, jedyne, co miał dobre, to takie napakowanie akcji, że nie było czasu skupiać się i załamywać nad głupotami fabularnymi. szkoda bożydara, 5/10

ps. bo nawet fanki potrafią być obiektywne...

ocenił(a) film na 7

Dzień wcześniej ogladałem Maxa Payne'a i uznałem, że to film mocno przeciętny. Eagle Eye jest natomiast wart obejrzenia mimo oczywistych absurdów i jakichś naciąganych mocno historii typu głos ludzki powodujący drgania herbaty w kubku ;) Ale poza tym wszystkim mamy dość ciekawą, wartką i dynamiczną akcję w filmie, która buduje atmosferę całego filmu.

ocenił(a) film na 8
htkredek

Suma sumarum Eagle Eye bardziej nadaje się na grę, niż na film (wyobraźcie sobie te hektolitry akcji... mniam - tzn. póki co obstanę jednak przy Falloucie :P), a Max Payne został zobiony przez kogoś, kto naoglądał się Sin City, a zbytnim fanem MP nie jest (sam nie jestem, ale realia gry znam, miałem swego czasu fazę).
Zresztą Eagle Eye pod koniec trochę mi przypominał Odyseję Kosmiczną 2001 (ino, że tam była właśnie ta kawa... ale motyw oryginalny, przyznać trzeba). Najnowszy film Caruso warto zobaczyć - ale głównie w kinie, albo na HDTV i głośnikami 5.1.

pzdr.

ocenił(a) film na 8
htkredek

Suma sumarum Eagle Eye bardziej nadaje się na grę, niż na film (wyobraźcie sobie te hektolitry akcji... mniam - tzn. póki co obstanę jednak przy Falloucie :P), a Max Payne został zobiony przez kogoś, kto naoglądał się Sin City, a zbytnim fanem MP nie jest (sam nie jestem, ale realia gry znam, miałem swego czasu fazę).
Zresztą Eagle Eye pod koniec trochę mi przypominał Odyseję Kosmiczną 2001 (ino, że tam była właśnie ta kawa... ale motyw oryginalny, przyznać trzeba). Najnowszy film Caruso warto zobaczyć - ale głównie w kinie, albo na HDTV i głośnikami 5.1.

pzdr.

ocenił(a) film na 8
Pawlik

... świetnie, serwis się zrąbał i mi sklonował notkę :/

ocenił(a) film na 5
Pawlik

To że ma trzymać w napięciu nieoznacza ze niepowinien być logicznie skonstruowany.

ocenił(a) film na 5
Pawlik

To że ma trzymać w napięciu nieoznacza ze niepowinien być logicznie skonstruowany.