PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=451434}
7,1 80 tys. ocen
7,1 10 1 80004
5,5 14 krytyków
Eagle Eye
powrót do forum filmu Eagle Eye

"Eagle eye" został przez dystrybutorów wykreowany na film sensacyjny - wybitnie przesadzony, efekciarski film sensacyjny. Błąd! Przy tak silnym ostatnio boomie na kino SF dziwi mnie fakt, że ten wątek został całkowicie pominięty w kampanii reklamowej filmu. A przy pomyśle rodem z prozy Philipa Dicka fani sensacyjniaków SF mogą być filmem zainteresowani.

Na dzień dobry pochwalę aktorstwo i kreacje bohaterów obrazu. Główna para to typowe szaraczki, które zostają wplątane w intrygę ponad ich siły. Przekonująco odegrani przez pana Le Beoufa i panią Monaghan postacie są dodatkowo w ciekawy sposób poprowadzone - w przeciwieństwie do wielu podobnych produkcji ta dwójka nie ma zamiaru się wzajemnie poznawać, ani tym bardziej 'iść na całość'. Dzięki temu ich sytuacja nie wydaje się w pełni klarowna a przez to ich losów nie jesteśmy do końca pewni. Poza nimi zresztą jest kilka charakterów drugoplanowych, które również skore do pomocy się nie wydają (zwłaszcza godnie zastępujący Tommy'ego Lee Jonesa Billy Bob Thornton).

Główną atrakcją widowiska pozostają jednak sceny akcji. Wszystkie są przesadzone, ale przy tym także w pełni wykorzystane. Pościg samochodowy nie kończy się dwie ulice dalej, tylko trwa póki nie zgubi się ścigających. Wplątanie w film wątku SF umożliwiło na doprowadzenie tych scen do granic możliwości. Krew nie leje się gęsto (a w ogóle się leje?), ale scenki te mają swój drapieżny charakter. Szczególnie spodobał mi się taki detal jak zbłąkany pocisk trafiający w szybę samochodu nadjeżdżającego przed bohaterami, którego kierowca zaczyna hamować. Tak powinna wyglądać "Zapłata"!

Wady? Może fakt, że cała ta intryga prawdopodobnie nigdy nie mogłaby się wydarzyć (sposób dostarczenia paczek i bierność żołnierza stukającego Morse'em są ciut mało prawdopodobne). Może to, że Eagle Eye miało zbyt dokładne dane i zbyt szybko reagowało na zmieniające się sytuacje. Może w końcu ostatnie urywki filmu - sam epilog już, który kłóci się z poprzedzającym go finałem. Dwie pierwsze robią z filmu 'bajeczkę', ale podnoszą jego efekciarstwo, za to ostatnią można wyeliminować poprzez odwrócenie wzroku gdzie indziej i wysłuchanie lekko patetycznego monologu bez wizji.

Nie spodziewałem się po filmie wiele, ale zapewnił mi naprawdę dobrą rozrywkę. SF z dużą dawką niezłych scen akcji oraz z przyjemnym paranoicznym duchem wielkiego spisku unoszącym się nad całą produkcją. Nic wielkiego, ale szczerze polecam.
3/5

wspominane filmy:
2/5 "Zapłata" http://zaplata.filmweb.pl/