nie wiedziałem ze na podstawie drgań w filiżance można wywnioskować co kto mówi... no i te wszystkie kamery w całej Ameryce połączone wspólnie przez wszechobecne wi-fi nie wspomnę o zniszczeniu w ciągu kilku sekund słupa energetycznego...
no proszę was ocena 7 ... ? kto to daje... film maksymalnie naciągnięty
Nie wszystkie kamery były połączone, jedna nagrywała po prostu na wideo i Aria nie mogła się do niej dostać. Dane z innych kamer musiały być jakoś przekazywane z aparatów do miejsca odczytu. Nie było żadnego wszechobecnego Wi-Fi tylko impulsy elektryczne do których ten genialny komputer mógł się dostać. Film nie był naciągany tylko wprowadzono motyw sztucznej inteligencji i wokół niego rozpisano całą akcję. Jeżeli twórcy stworzyli w filmie samodzielnie myślący i wyciągający wnioski, mogli praktycznie wszystko co jest powiązane z elektryką, siecią i impulsami elektrycznymi wpisać w scenariusz i pasowało by do ogólnego pomysłu.
No to piszesz już o kompletnie odjechanym science fiction, a nie o thrilerze czy sensacji. W myśl twojej opini wiarygodne były by również krowy unoszące się ponad chmurami bo im w tyłku zamontowano silniki odrzutowe.
chłopie proponuję dokształcić się trochę w tym co Cię otacza. myślisz, że scenariusz filmu jest naciągany? systemy analizujące dane z różnych źródeł są od dawna stosowane w wielu gałęziach przemysłu. sztuczna inteligencja, sieci neuronowe, systemy samouczące się - to już od dobrych paru lat wykładają na polibudach w Polsce. nawet w naszym kraju mieli wdrażać system analizujący obraz z kamer przemysłowych i wykrywający potencjalne zagrożenie, to co dopiero w USA, gdzie na takie projekty lekką ręką wydaje się milardy dolców.
jak ktos pisal w podobnym temacie jesli chcesz zyciowego filmu, serialu to obejrzyj sobie m jak milosc. Jaki filmo oddaje rzeczywistosc? szklana pulapka , matrix, predator? mozna wymieniac i wymieniac. Tutaj nie dali wam potwora ktory potwierdzilby jego niewiarygodnosc? albo za malo efektyw za slabe? ludzie litosci
Dla ciebie kino to wyłącznie filmy sience fiction? Nie wiem o jakiej "Die Hard" piszesz, ale wszystkie jakie oglądałem (chociaż nie jestem jakimś ich fanem) a było ich od 1 do 3 (pomijam niewidzianą 4.0) gyły w pełni lub w przeważającym stopniu wiarygodne, a przynajmniej prawdopodobne.
Ty mylisz wiarygodność i prawdopodobieństwo wystąpienia pewnych zdarzeń lub ich brak z kompletną, nierealną fikcją. A poza tym to raczej wszyscy wiedzą że aktor zabity w filmie nie ginie na prawdę.:D
Właśnie litości. Trzymaj się faktów a nie wyobrażeń o nich.
chłopczyku może jednak mi nie polecaj seriali które najwyraźniej lubisz i znasz ich tematykę... mam swoje zdanie na temat tego filmu i koniec tematu. nikogo nie prosiłem żeby mi cokolwiek polecali ;] lubię każdy gatunek filmowy jednak ten film moim zdaniem to dno i wodorosty, nie trzyma się kupy pod każdym względem
p.s. nie słyszałem o takim serialu jak "Rysiek z klanu" jeśli już to klan dzieciaku ;]
Widzisz , nikogo nie prosiłeś ale i tak sugerują ci względem twoich preferencji, dokładnie tak jak robi to filmweb :)
To może pooglądaj Barbie jako Roszpunka? To dopiero jest życiowe i nienaciągnięte.
To nie jest ani film dokumentalny, ani dramat psychologiczny oparty na prawdziwej historii.
"Naciągnięta" to jest Moda na sukces, bo próbuje udawać rzeczywistość. Jeśli film z założenia jest fantastyczny, to w jaki sposób określa się "naciągniętość"? Autorzy mieli zbyt wybujałą wyobraźnię czy ktoś z widzów spodziewał się realiów własnego życia? o_O
I miej na względzie również to, że nie był to film science fiction czy fantazy, ani kreskówka! Te ciągłe pianie o fantastyczności to po prostu totalne nieporozumienie jest.
Nie wiedziałeś? Ja to mam na co dzień. Sąsiad wie co powiedziałem nawet bez filiżanki, jemu wystarcza mamrot. :P
Ludzie, dajcie spokój.
O! I tu się zgodzę!
Bo tu się zaczeła nawet nie dyskusja tylko połajanka poszukiwaczy szeptu rozsądku (NIE REALIZMU a wręcz REALNOŚCI do cholery) przez bezkrytycznycznych wielbicieli bajkowych światów (dosłownie), a w najlepszym razie sience fiction.
A co byście powiedzieli o samolotach albo samochodach w filmie o Robin Hood'zie? Najpierw trzeba pomyśleć a dopiero coś wypisywać, a jeszcze wcześniej dokładnie czytać i analizować to co się czyta.
ten film to dno, nie mogłem doczekac kiedy sie skonczy
w tym filmie nom stop przed kims uciekal, ten film powin byc nazwany maratończycy
nuda, myslalem ze zasne z nodow
mialem podobne odczucia czytajac Twoj krotki post. Nom stop- przyznam ze sprawiles ze sie zasmialem;D
a autor tematu w natloku zarzutow zaczal ironizowac i skonczyly sie marzenia o dyskusji:) 10 ludzi podwazylo jego teorie ale on jest madrzejszy;) ciekawe ktora opcja polityczna Ci jest najblizsza... (pytanie retoryczne, wczesniejsza tresc sugeruje odpowiedz)
No wlasnie, skoro wszyscy ekonomisci trabia, ze pozyczanie kasy Grekom (czy to bezposrednio czy przez niemiecko-francuskie banki) to strata pieniedzy a on swoje, ze kupno wloskich i hiszpanskich obligacji to rowniez strata pieniedzy a on dalej wie lepiej. Stawiam, ze kolega jest POmanem.
ja cie koleś nie rozumiem
EAGLE EYE dałeś 2/10 ok ,ale za to że na podstawie drgań w filiżance można wywnioskować co kto mówi itd..
a Spider-Man 8/10 gość chodzi po ścianach
Park Jurajski 9/10 tutaj chodzą po ziemi , ale dinozaury
Next 7/10 Nicolas Cage widzi przyszłośc
i można by tu jeszcze wpisać pare filmów które wyżej oceniłeś
czy one nie są naciągane ?
Ja go rozumiem. Spider-Man to od początku do końca fikcja, czy Park Jurajski. Od razu zaliczone do sci-fi a nie sensacyjny jak EE. Tam jednak uzasadniono to jakoś ''naukowo''. Tutaj nie było nic. To tak jakby porównać z ww SM film sensacyjny w którym jest pościg, nagle bohater wznosi się w powietrze, leci 100 metrów. Nie jest to w żaden sposób wyjaśnione i dalej akcja toczy się w miarę realnie.
wszystko co slyszysz, slyszysz wlasnie dzieki drganiom, wiec posiadajac kamere o bardzo wysokiej rozdzielczosci i czestotliwosci odswiezania w polaczeniu z komputerem daloby sie to zrobic.
co do monitoringu... to chyba oczywiste ze kamery w miescie podlaczone sa kablem do serwera/centrali, nie wiem skad ten glupi pomysl z wifi
oczywiscie jest tu pare naciaganych rzeczy, ale to jest film akcji, a co za tym idzie musi sie duzo dziac
mi osobiscie podobalo mi sie tempo tego filmu, jesli znasz film z tak dynamiczna akcja, jednak blizszemu rzeczywistosci, polec go prosze
Zakładam że Twoja wypowiedz jest bardziej wynikiem niewiedzy, ignorancji, niż świadomą oceną otaczającej nas rzeczywistości. Począwszy na analizie głosu na podstawie wibracji (nieważne czy jest to szyba, czy ciecz w pojemniku), poprzez system rezerwacji wycieczek krajoznawczych na systemie kontroli kolei Amtrack. Wszechobecna automatyzacja, lub przynajmniej systemy umożliwiające zdalny dostęp to chleb powszedni. Jasne mogę przyczepić się do kilku szczegółów, to trafność kalkulacji wszystkich akcji ARII, nawet tych posiadających wiele zmiennych środowiskowych, oraz sam fakt jej istnienia (to jednak jest podstawa fabuły, więc można ją przyjąć). ARIA nie zniszczyła całego słupa wysokiego napięcia, a zaledwie zerwała przewody wysokiego napięcia. Tu masz jednak punkt, nie mam pomysłu jak taki efekt uzyskać, aczkolwiek nie wykluczam takiej możliwości. Jeśli więc twoja ocena wynika jedynie z opisanych przez ciebie spostrzeżeń, jest ona niesprawiedliwym wynikiem twojej niewiedzy. PS. Dziękuję za zainteresowanie mnie filmem Puncture.
Od dawna wiadomo ze istnieja urzadzenia ktore za pomoca lasera i drgan szyby umozliwiaja przechwycenie tresci czyjejs rozmowy w danym pomieszczeniu.
mikrofon laserowy ma ta tak prosta konstrukcje, ze mozna go wykonac w warunkach domowych z wykorzystaniem komputera jako rejestartora, wskaznika laserowego i zwyklej diody swiatloczulej - diode podlaczamy do karty muzycznej jak mikrofon, a laser kierujemy na szybe, tak aby promien po odbiciu padal na diode; jesli bedziemy mowic z drugiej strony szyby, drgania przeniesione na wiazke lasera przesiosa sie na diode, w ktorej bedzie nastepowala zmiana napiecia - to wystarczy do rejestrowania dzwieku :)
gotowe urzadzenia dzialajace na duzej odleglosci mozna kupic na allegro :)
a tam zaraz do aukcji, to jest ciekawsze niż aukcja: http://www.metacafe.com/watch/767822/laser_espionage_microphone_how_to
Proszę bardzo, ale takie rzeczy do tanich nie należą :P
http://allegro.pl/podsluch-profesjonalny-mikrofon-laserowy-i1935446232.html
Jeżeli o sam system ARIA i jego istnienie chodzi, to jego główna idea przypomina powstający INDECT.
I jak widać w dzisiejszych czasach już nigdy nie należy podważać możliwości obecnej technologii (a zwłaszcza technologii niedalekiej przyszłości, nie mówiąc o dalekiej w której może zaistnieć po prostu wszystko).
Masakra, powiem szczerze.
Rzadko, niezmiernie rzadko zdaża mi się, żeby nie oglądnąć filmu do końca. Uważam , a dodam, że mam żelazną zasadę, że trzeba dać szansę każdemu filmowi dokręcić się do ostatniej sceny. A nuż zmieni ona oblicze filmu.
Ale tutaj nie wytrzymałem, po 1h (i tak dużo, ale od paru minut czytam to forum). Skoro już tu jestem, do dodam, że innym filmem, który przerwałem, z którego wyszedłem z kina, był chyba tylko: Wiarołomni.
No to ten będzie drugi.
T.
Zgadzam sie! I jakby taki mega komputer nie mial lepszego sposobu na zabicie prezydenta tylko czekac az dziecko zagra jakas nute na trabce! To juz jest tak naiwne, ze az glupie!
Nie rozumiesz?W trąbce był ukryty zapalnik dźwiękowy,który odpalał materiał wybuchowy.Wybuch miał załatwić prezydenta i wszystkich jego zastępców.
Nie zgadzam się z Twoją oceną bo mogę. Jeśli ktoś ocenia Park Jurajski na 9 to ten film może mu się nie spodobać. To nie film dla dzieci.
witam. mam pytanie. ogladalam ten film przez pol troche i czy aj dobrze zrozumialam ze aria to jedynie komputer? i to ona wydawala te wszystkie polecenia i zabijała? kto go stworzył i w jakim celu?