Należę do grupy ludzi, która mimo wszechobecnej krytyki jakiegoś filmu itak chce go obejżeć i nie inaczej było w tym przypadku. Wieżyłem, że historia Eda wstrząśnie mną, a dodatkowego dreszczyku doda informacja, że film oparty przecież na faktach - i po raz kolejny zawód.
Gdybym miał wymieniać co w filmie nie tak, to zajęłoby mi to trochę czasu, i oczywiście mógłbym to wypisać jednak wydaje mi się, że dla takiego filmu nie warto.
Rzeźnik z Plainfield to strasznie słaby film, i nie tylko jako horror, ale nawet jako thriller /psychologiczny/ bo niestety w filmie jest kilka przekłamań historycznych.
Ja sie skusiłem by go obejżeć i wam też polecam.
Niestety zaraz po tym jak znikną końcowe napisy będziecie uważać /podobnie zresztą jak ja/, że 1,5 godziny stracone na obejżenie filmu moznabyło wykożystać inaczej...
Cóż... Słabo 3/ 10...