Po każdych kolejnych 10 minutach chciałem wyłączyć ale zmusiłem obejrzeć do końca choć sporo musiałem, przewijać w trakcie bo takiej żenady, dosłownie żenady, jeszcze nie widziałem chyba. Tak właśnie się kończą adaptowane kontynuacje filmów, bo jedynka Efektu Motyla jest dobra ale robiona przez zupełnie innych ludzi począwszy od ról a na reżyserze kończąc
Dałbym 3/10 ale jak zobaczyłem pod koniec filmu tego łysego cwela to obniżam do 2/10, najwyraźniej je*ane pedalstwo w USA jest już normalką niestety
przy tej części , Efekt Motyla 1 , jest arcydziełem. nudziłam się w trakcie trwania całego filmu, jedynie końcówka mnie zaciekawiła.
również 3/10
Na prawde lipa, w jedynce caly czas cos sie dzialo. Z kazda minuta film coraz bardziej wciagał i ciekawił co sie wydarzy, a tutaj na odwrot.... Nie moglem sie doczekac kiedy ta beznadziejna historyjka sie skonczy...
Nie wiem co masz do homoseksualistów, to raczej film powinieneś ocenić, a nie to, że ktoś grał geja i wielkie halo, teraz nie można tego obejrzeć.
Co do samej Dwójki, czytałam wcześniej, że faktycznie film jest słaby, ale nie sądziłam, że aż tak! W ogóle nie dorównuje pierwszej części i z przykrością muszę przyznać, że przez cały seans strasznie się nudziłam - nawet zakończenie zepsuli. Szkoda, bo Jedynką byłam zachwycona.
bo pewnie nie jest tolerancyjny, zresztą ja również., więc, co do homoseksualizmu w filmach kompletnie się zgadzam, mnie tez to po części obrzydza, i podobne odczucie miałam oglądając ten motyw. co do reszty filmu zgadzam się z wszystkim, po prostu tragedia. przyznam się bez bicia, że chwilami po prostu leciałam na przewijaku. okropne, beznadziejne, nic nie wnoszące gówno. porównując czy nie porównując do jedynki- moja wypowiedź nie uległaby zmianie.dziękuje, dobranoc. :)