Przede wszystkim nie jest emocjonujący bo już wiadomo z pierwszej części do czego zdolny jest główny bohater. Fabuła kiepska, bo można przewidzieć, że kolejne poprawki w przeszłości wprowadzają nowe i daleko idące komplikacje w przyszłości. Ostatnią sceną producent zostawił sobie "furtkę". Może coś wymyślą bardziej oryginalnego przez najbliższe kilka lat.