Śmiałbym nawet powiedzieć, że jedynka jest deko gorsza. Co prawda tam było więcej zwrotów akcji- jednak coś mówi mi że druga część bardziej mi się spodobała. Dziś czeka mnie trzecia część.
Dwójka strasznie słaba.
1. W jedynce bohaterowie byli wyraziści.
2. Tutaj bohater nie spieprzył sobie życia przez przeniesienie w przeszłość (przynajmniej w drugim przypadku).
3. Co to był za problem dać umrzeć dziewczynie a następnie jeszcze raz przenieść się do przeszłości?
4. Brak motywów z zamroczeniami. Brak ciekawych akcji w przeszłości.
ten film to nic innego jak powtórka, tyle że gorsza.
Oszukać przeznaczenie 2 było o tyle dobre, że nawiązywało do pierwszej części. Tutaj jest powtórka. Się cofa. Cofa. Czyjeś życie robi się gorsze, tego kto się cofa jest przynajmniej raz lepsze (do czasu). Zrywa z dziewczyną aby naprawić wszystko... bezsensowne wykorzystanie dobrego pomysłu.