moze to ja zle zrozumialem...ale skoro julie byla rzekomo w ciazy....to dlaczego po roku nie bylo sladu dziecka w zmienianej przez nicka przyszlosci??lekkie rozczarowanie...erika durance lepsza w roli lois lane!!:]
dokładnie tak, scenarzyści albo się pogubili albo zrobili to celowo. można by jescze pokombinować, że straciła ciążę w wyniku wypadku, ale jesli tak by było to powinna być o tym mowa. jednym słowem - poważna luka w fabule.
no tak... tylko że w 26 minucie filmu ona mówi do niego, "To był dla nas bolesny rok", więc może chodzi o to utracone dziecko...
Jak dla mnie to oczywise że straciła w wypadku, nawet ani przez chwile sie nad tym nie zastanawiałem, "To był dla nas bolesny rok" to potwierdza.
Ale fil i tak bardzo słaby
Powiedziała jeszcze że przez ten wypadek za dużo stracili, czyli wszystko by sie zgadzało...
dla mnie tez to jest oczywiste, że poroniła.. a tak btw to od początku filmu byłam pewna, że chciała mu powiedzieć właśnie o ciąży :P a tak w ogóle to film średni, na pewno nie ma co porównywać do 1, spłycony na maxa..