Poruszona w filmie tematyka przenoszenia się w czasie bardzo mnie zaciekawiła. Motyw czytania wspomnień i przenoszenia się do nich a także możliwość ich zmiany, a tym samym i całego późniejszego życia jednak nie okazuje się dobrą umiejętnością, bo za każdym razem prowadzi do tragedii. Film dobrze zrobiony i moim zdaniem interesujący, warto się wybrać. Nie podoba mi się tylko taki motyw, że te wszystkie tragedie to niby przez dziewczynę?! Kiedy na końcu Evanowi udaje się powrócić do momentu kiedy poznaje Kayleigh i unika poznania jej i zaprzyjaźnienia się z Nią wszystko układa się dobrze. Evan jest szczęśliwy jak i otaczający go ludzie. Czyżby wszystko przez poznanie Kayleigh?