Gimbusowy dramat.
To film z 2004 roku gdzie "gimbusiarstwo" nie było tak rozpowszechnione jak teraz. A co do filmu to już jest on kultowy.
Słowo "kultowy" to dla mnie synonim "gimbusowy". Kultowy podobno jest też Zmierzch i inne takie badziewia...
kultowy zmierzch? Jak ty dziwnie piszesz chujtowy :)
gimbusie ! - to nie dla ciebie miejsce, to nie Trollandia.
gimbusem to Ty pewnie jesteś trolu
Zgadzam sie. Dla mnie 3/10. Po godz wylaczylem, bo nie szlo tego dziadostwa dluzej ogladac. Stanowczo nie moje klimaty. Dla mnie na jeden raz i tyle. P;)