Morał z tej bajki krótki i niektórym znany... NIE MOŻNA MIEĆ WSZYSTKIEGO CO SIĘ CHCE
Ogólnie jeśli chodzi o te pozostanie dzieci z matką, to troche kiks, no ale...
Rodzice (w tym ojciec pedofil) podejmują decyzję na podstawie zdania kilkuletniej córki- no bo Evan ją wychujał ;p NACIĄGANE
Druga sprawa, to jeśli Evan miał na nią taką... ochotę, to wystarczyło jakoś złapać kontakt kiedy dziewcze miał już 14-15lat i dalej by poleciało.
Co tam jeszcze... hmm
Evan zmieniając przyszłość i przenosząc się do tej zmienionej rzeczywistości nie znał genezy, po prostu musiał się wszystkiego uczyć na nowo, 20 lat życia? Hello :D
Jednak są to ukryte i mnie ważne prawdy, które mnie tak bardzo nie przeszkadzają ;)
8/10
o jeśli Evan miał na nią taką... ochotę, to wystarczyło jakoś złapać kontakt kiedy dziewcze miał już 14-15lat i dalej by poleciało.
Ale on jak ją przegonił żył dalej nie znając jej w ostatniej wersji rzeczywistości.
Znał, ponieważ ją zmienił i on już w tej "ostatniej wersji rzeczywistości" wiedział co i jak, mógł odczekać te 7lat.
A i się pomyliłem twierdząc "Evan zmieniając przyszłość i przenosząc się do tej zmienionej rzeczywistości nie znał genezy, po prostu musiał się wszystkiego uczyć na nowo, 20 lat życia? Hello"
Tak mi się wydaje, bo jednak on tak jakby zaczynał jako dzieciak
Dopiero w wieku 21 lat wszystkie wspomnienia się sumowały i ją kojarzył z innych wersji rzeczywistości, a w tej ostatecznej wersji rzeczywistości przez 14 lat nawet nie pamiętał że jej coś takiego powiedział bo jak się przenosił to wtedy miał luki pamięci.
Lenny już jej w ogóle nie kojarzył.
Co Ty gadasz;p
On w momencie kiedy mówil jej że ma wypiepszać bo jej coś zrobi (czy jakoś tak) w ostatniej wersji, to on tam już został, czyli był chyba świadomy tego wszystkiego, znał ją dobrze, był tak jakby 20kilku latkiem w skórze dziecka.
Nawet na końcu było pokazane jak się mijają i obaj się obrócili, chodź ta laska nie powinna...
Ciężko to rozkminić, myśle że każdy musi to po swojemu zinterpretować