Po paru latach tak sobie
myślę, czy ten film jest,
aby na pewno prawdziwy...
Wydaje się, że tak...
ale:

1. Jest on wyprodukowany
przez ludzi z kręgu kościoła
katolickiego, a jeśli dobrze
przyjrzysz się, czym różni się
katolicyzm od chrześcijaństwa,
to bardzo się zdziwisz.

W skrócie: katolicyzm to rytualna,
hierarchiczna, spychająca Jezusa
Chrystusa na margines, stawiająca
na kult człowieka, a także modlenia
się do niego, gdy ogłosi się go
świętym (np. Maryja czy papież)
i często sprzeczna z jej
oryginalnymi fundamentami
religia, która jest opakowana
w sreberko chrześcijaństwa.

Także nie mamy pewności
czy te osoby mówią prawdę,
czy mieszają prawdę z kłamstwem.
Oczywiście nie wszyscy katolicy kłamią.
Jednak mam mieszane uczucia
i jest to dla mnie co najmniej podejrzane.

2. Według Biblii i chrześcijańskiej nauki
demony są upadłymi Aniołami — nie ludźmi!
Człowiek po śmierci nie może stać się demonem.

Na nagraniu słyszymy,
że dziewczynę opętali zmarli ludzie.
Jedynym wytłumaczeniem dla mnie
może być to, że demony mogły się
podszywać pod tych ludzi.
Te byty metafizyczne są arcymistrzami
w mieszaniu prawdy z kłamstwem.

3. Według Biblii i chrześcijańskiej nauki
wszyscy ludzie po śmierci nie idą od razu
do Nieba lub piekła - zapadają w sen
i czekają na powtórne przyjście Chrystusa,
który w czasach ostatecznych dokona wyroku
i dopiero wtedy będzie sądzić żywych i umarłych.

Na nagraniu jeden z demonów
woła, że nadchodzi Maryja.
Maryja była człowiekiem, więc
i ona jest martwa i nieświadoma,
co oznacza, że nie znajduje się w Niebie,
a tym bardziej nie może uczestniczyć
w pomocy wypędzaniu demona.

4. Według Biblii i chrześcijańskiej nauki
ludzie bogobojni i mocno wierzący
są pod ochroną Boga i demony
nie mają dostępu do takiej osoby.

Historia opętania z 1975
roku zaprzecza temu.
Jest zupełnie na odwrót!

5. Opętana dziewczyna twierdziła,
że wybrała cierpienia, ofiarując siebie
za grzechy innych, aby uchronić
ich do trafienia do piekła.

Według Biblii i chrześcijańskiej nauki
Jezus umarł za wszystkie grzechy ludzkości
i odkupił nas na możliwość trafienia do Nieba.
Od tego czasu nie jest potrzebne
żadne ofiarowanie cierpienia!

6. Anneliese twierdziła, że zawarła
układ z Maryją, lecz według Biblii
i chrześcijańskiej nauki jedynym źródłem
i kontaktem z naszym Stwórcą jest
tylko Jezus Chrystus — i nikt inny!

Poza tym patrz: punkt 3.

Kolejny raz nasuwa się wniosek,
że demon mógł się podszywać
pod Maryję i wykorzystać
dobroć ofiary do cierpienia.
Jest nam wprost powiedziane,
że Szatan i jego legion potrafią
przybrać każą formę (więc i każdego).
Może też przychodzić on jako niosący
światło i zasłaniać się maską dobra.

7. Podobno egzorcyście,
podczas wykonywania aktu
wypędzenia niechcianych
gości nie wolno wdawać
się w rozmowę z nimi.

Na nagraniu ksiądz pyta
o różne mało istotne rzeczy.

8. Grupa demonów,
która twierdzi, że opętała
dziewczynę, jest sama
w sobie trochę podejrzana:
wśród nich znajdują się same
znakomitości - ludzie, którzy
piastowali wysokie stanowiska,
bądź wpisali się w powszechnie
znaną historię, a jednak obecny
jest tam niejaki zwykły, niemiecki
ksiądz, o którym pierwszy raz słyszymy.
Jego grzechy, które przyczyniły się
do pobytu w piekle, również nie równają
się ze złem pozostałych oprawców.
Dziwne zestawienie.

Poza tym patrz: punkt 2.

I tą symboliczną cyfrą zakończę nieścisłości
i na koniec dodam, że nieludzkie dźwięki
robią niesamowite wrażenie i wydają się
być autentycznymi głosami demona.

Tak czy inaczej, może film nie do końca
spełnia się jako dokument, bo nie można
jednogłośnie przyznać, że jest na 100%
prawdziwy, ale jako horror jest
przerażający i upiorny.