Moglo byc dobrze, a bylo tak sobie. Za malo Emily, za duzo pani adwokat. Myslalam, ze to horror, a w sumie to dramat sadowy z dreszczykiem. Historia Emily jest preteksem do opowiedzenia historii pani adwokat walczacej w sadzie. Sadzilam, ze bedzie na odwrot. Ale momenty byly:). Tylko troche za malo. W ogole wlaczylam film, patrze a tu Debra Morgan:). Lubie Debre.