Pamiętam ten film bardzo dobrze bo oglądałam go z klasą na lekcji religii i każdy przez tydzień nie gadał o niczym innym. nie uważam ten film za arcydzieło ale mnie trochę przestraszył.
jestem ciekaw dyskusji po filmie /ksiądzu/zakonnicy/ ? . ja mam ten etap dawno za sobą i nie dałem wyprać mozgu katechetom.
Tia, szkolna edukacja - mnie straszyli zapodając film o aborcji "Niemy krzyk " katecheta opowiadał po tym m.in o dzieciach rodzących się z wrośniętą w pierś spiralą antykoncepcyjną.
Tu znów egzorcyzmy. Veronica - nie ma żadnych opętań - takie opętania są zjawiskiem w środku chorych umysłów zajętych wiarą bądź chorobą psychiczną.
Uczysz się też przecież fizyki jej praw. Dbaj o zdrowy rozsądek i będzie dobrze.
Czupurny - moja kuzynka katechetka też indoktrynuje już przedszkolaki i to wcale nie jest śmieszne :/
http://www.youtube.com/watch?v=W_rx1Ex2FqY
come2me27 - przykro mi ale opętania są faktem, który uznaje współczesna medycyna. Powie ci to nie tylko każdy ksiądz jakiego zapytasz, ale także każdy psycholog lub lekarz, który przypadek opętania widział, nie wspominając już o ofiarach opętań które udało się "wyleczyć". Uwierz mi ,że gdybyś poważnie zainteresował się tym tematem (jak ja swojego czasu), zmieniłbyś swoje poglądy na te sprawy.
Zanim zaczniesz wdawać się ze mną w wymianę argumentów na ten temat, pragnę zaznaczyć ,że nie jestem osobą zbyt religijną, w kościele ostatni raz byłem na bierzmowaniu w wieku 16 lat, a do religii nie mam może tak cynicznego stosunku jak ty, ale traktuje ją z dużym dystansem.
A jeśli chodzi o twojego linka to ten jest znacznie lepszy:
http://www.youtube.com/watch?v=6vuH7uMyV-g&feature=related
Po pierwsze : jestem kobietą
Po drugie : gdzie ja wykluczyłam medycynę , napisałam wszak : " opętania są zjawiskiem w środku chorych umysłów zajętych wiarą bądź chorobą psychiczną "
Po trzecie : ani mnie stanowisko jakiegoś księdza nie interesuje ani twoja wiara ponieważ ja opieram swoje zdanie na nauce i doskonale znam klasyfikację chorób i problemów zdrowotnych to co Ty chcesz mi powiedzieć ? Co udowodnić ? Zaprzeczam istnieniu demonów , szatana, złych duchów atakujących zdrowego człowieka - te obiekty należą tylko do chorego umysłu a nie są odpowiednikiem świata rzeczywistego i swój komentarz luzacko napisałam do autorki chodzącej do szkoły jeszcze.
Po pierwsze - Domyślam się ,że nie wierzysz księżom i nie twierdze ,że wykluczasz medycynę, absolutnie nie mieszam w to swojej wiary.
Po drugie - Nie mam zamiaru, ani nie muszę ci nic udowadniać. Po prostu informuje cię jak jest - opętania są faktem. Jeśli znasz klasyfikacje chorób tak dobrze jak twierdzisz, to domyślam się ,że obracasz się w kręgach medycznych, a więc na pewno masz możliwość zweryfikowania tego, jeśli chociaż przez chwilę podejdziesz do sprawy obiektywnie. Tylko moja rada - nie szukaj informacji na ten temat w internecie. Za dużo różnych wróżek, tarotów i innego syfu.