Tak jak pisali tutaj niektórzy nie jest to film w stylu "Constantine",nie ma tu jakiś efektów wielkich specjalnych i rozrywkowego kina ale trzeba przyznać że sceny egzorcyzmów robią duże wrażenie i mogą wystraszyć. Czytam że zakończenie jest dla niektórych słabe ale moim zdaniem wcale takie nie jest, zresztą podobne było w rzeczywistości. Świetna muza C.Younga ,aktorstwo też bez zarzutów (świetna zagrała Jennifer Carpenter jako Emily Rose)... Oby więcej takich nie komercyjnych filmów....