Film jest dobry to fakt. Ale według mnie to całą atmosferę strachu zabija ten proces. Człowiek zaczyna sie bać są jakieś okropne sceny (np. jak Emily wigina sie na podłodze:)co mnie osobiście przypomina dobrze rozciągniętą gimnastyczkę)a tu nagle wchodzi jakiś sędzia i adwokat i tak tzreba słuchać jak licytują sie na argumenty i wymieniają jakieś nazwy leków i chorób co mnie osobiście wcale nie napawa przerażeniem... Uważam, że "Egzorcysta" lepszy o wiele!
Pozdrawiam wszystkich miłośników godzinki 3 w nocy;)))
Ja wogóle nie traktuję tego filmu jako horror. Bardziej jako dramat. Bo to, co przeżywała Emily (a w rzeczywistości Anneliese Michel) było dramatem. Według mnie film mało straszny, ale poruszający.
Gdzieś słyszałam, od pewnego reżysera, że gdyby nakręcić film na faktach dokładnie jak to w rzeczywistości miało miejsce, to ów film byłby nudny, gdyż dialogi byłyby nudne. Więc może dlatego tak to zrobili, a nie inaczej. Trochę go ubarwili. Pozdrawiam!
Kurcze a czego wy się spodziewacie że przyjdzie ufoludek i zje Emily? Albo duch? Ludize filim oparty na faktach polega na tym że ...jest oparty po prostu na faktach! To film z historia prawdziwa przeciez nie dodadza jakiegos upiora-Samary ktora przyjdzie po 7 dniach i ich zabije!Poza tym "EGZORCYSTA" to film tak denny i głupi że chamstwem jest go porównywać do "egzorcyzmow Emily Rose"!
EGZORCYSTA" to film tak denny i głupi ??????? heretyku jeden!:) no no, szacunku trochę dla klasyki kina :) i cieszę się, że są jeszcze ludzie, którzy wolą egzorcystę od tej "superprodukcji", której fenomenu nie zrozumiem i nie podzielę...
to nie byla superprodukcja ... budzet tego filmu oscylowal w granicach 10 mln $ a jak na warunki amerykanskie to skromny budzet. (...) film interesujacy ale rzeczywiscie wszystko psuje ta cala sprawa sadowa... ;f