Czytajac te wszystkie wypowiedzi zastanawia mnie jedno pytanie? Po co szatanowi opetywac ludzi? Skoro ma taka wielka moc to po co mu wchodzic do malego czlowieczka i przy okazji straszyc innych??
Na poprzednim watku wyczytalem ze w ten sposob wygrywa z Bogiem, ale jest wrecz przeciwnie. Od jednego udreczonego, wyznawców mu nie przybywa a do Boga modli sie 1000 innych 5 razy mocniej niz wczesniej.
Zreszta ludzie od zawsze skakali i tanczyli do kamykow i drzew i wszystko czego nie rozumieli tlumaczyli bogiem. Tak zapewne bylo z chorobami psychicznymi ktore kiedys uwazali za nawiedzenie przez zle duchy...
Widac zapewne od razu po której stronie stoje, ale jesli sie nie zgadzasz to czekam na jakies przemyslane argumenty i odpowiedzi na moje pytania.