Wiesz... różni ludzie różne bzdury wymyślają dla ludzi z reguły próżnych i żądnych sensacji.
Nie polecam ogladania tego filmu.
Lepiej obejrzeć sobie coś spokojnego, normalnego - np. jakiś film przyrodniczy albo jeszcze lepiej wybrać się na spacer na łąkę, do parku czy do lasu. Posłuchać szumy liści drzew kołysanych wiatrem, śpiewu ptaków czy świerszczy w trawie. I zostawiając w domu wszelkiego rodzaju samograje, poobserwować spokój kotów, szumu płynącej wody w strumyku i swobodnie pooddychać świeżym powietrzem. Pomyśleć, zadumać się spokojnie nad pięknem przyrody, nad pięknem wszechświata, degustować się świeżym leśnym powietrzem. Zachwycić się pięknem natury. Pozbierać uważnie i ostrożnie grzyby /mając przy sobie atlas grzybów, aby odróżnić te jadalne od trujących/, i np. nazbierać świeżych jagód. Myśleć o życiu, pozytywnie, radośnie, optymistycznie. Nie myśląc wogóle o żadnych horrorach, bo to nie ma sensu. Odpocząć i normalnie żyć.

"Gdzie jest Nemo" oglądałaś na przykład? ;)

Także rzeczywiście różne przykre doznania czy nawet zachowania, o których wspominasz, po obejrzeniu tego czy temu podobnych filmów mogły wystąpić u niektórych osób. Dlatego nie polecam ci oglądania tego filmu.
A jak to tam było czy nie było, to najlepiej zapytaj się tych ktosiów, którzy ci mówili.
:-)

Prawdopodobnie tak nie było nic o tym nie slyszałem a ten gość co ci wcześniej odpisywał jest troszkę inny jak wszyscy więc nie biesz na poważnie wszystkich jego komentarzy. Ludzie pod wpływem czegoś co wywiera piętno na ich psychice starają się czasem to naśladować w okresie "burzy i naporu" J.W.Goethe wydał książkę "Cierpienia młodego Wertera", tytułowy werter popełnił samobujstwo z miłości strzelając sobie w głowe był wtedy ubrany w jakiś tam struj garnitur chyba niebieski czy coś ale do rzeczy, wielu nieszczęśliwie zakochanych mlodzieńców po przeczytani tej książki w tym okresie popełniała somobujstwo w takim samym stroju miał to być swego rodzaju manifest przeciwko otaczającej ich rzeczywistości

Skoro tak uważacie ja sobie chętnie obejrzę bo jeszcze nigdy nie oglądałem strasznego horroru :D