PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7117}

Egzorcyzmy Emily Rose

The Exorcism of Emily Rose
2005
7,0 208 tys. ocen
7,0 10 1 207757
5,5 31 krytyków
Egzorcyzmy Emily Rose
powrót do forum filmu Egzorcyzmy Emily Rose

Witam. Jestem ateistom. Chciałbym zapytać innych ludzi którzy nie wierzą w Boga, Szatana itp. jak odbierają ten film. Jeszcze go nie widziałem, ale to co piszecie w komentarzach wydaje się bardzo śmieszne.

ocenił(a) film na 8
kons90

Ja też jestem ateistą ale film mi się podobał, trzyma w napięciu i ciekawie się ogląda. Warto zobaczyć.

kons90

To jest choroba psychiczna. Ta wersja z demonami to dla fanatyków religijnych.

ocenił(a) film na 9
Seyiu

Raczej Ty jesteś chory psychicznie.. Uważasz że nie było przypadków opętania??

Niedowiarkom polecam książkę - Felicitas D. Goodman "Egzorcyzmy Anneliese Michel" na jej podstawie nakręcono film. Ale uprzedzam że książka jest przerażająca..

ocenił(a) film na 8
AnnBennington

Nie było przypadków opętania... "Opętaniem" określało się osobę chorą (ludzie sądzili, że schizofrenicy itp. byli opętani, bo świat nie był tak cywilizowany). Wtedy to właśnie powstały te mity, a wraz z religią trzymają się do dziś. Wszystko co związane jest z Annelise da się racjonalnie wyjaśnić - dziewczyna nie lewitowała, nie tańczyła breakdance na małym palcu - nawet gdyby to robiła to zapewne jedynym dowodem byłoby słowo widzów... jak to zwykle bywa we wszystkich super-cudach, które tak często się zdarzają i to zawsze indywidualnym bądź grupce ludzi. Same "demony" gadają naprawdę śmiesznie i są typowo podręcznikową wiedzą, którą Annelise posiadała. Sama była bardzo wierzącą osobą do tego ataki epilepsji... nie wiem jak dla was, ale dla mnie wiara w takie rzeczy jest strasznie naiwna i nielogiczna. Nie chce mi się dalej odpisywać chyba, że dostałbym odpowiedź na poziomie.

SteroL

Film (powiem szczerze) dużo przesadzony tak po amerykańsku, te nawiedzające demony księdza i tak dalej. Jednak (wypowiadam się jako osoba wierząca)nie zgadzam się z twoją opinią odnośnie tego iż opętania się nie zdarzały. Część z tych opętań były chorobami, niestety stan wiedzy i inne czynniki wpływały na to,że często ludzi chorych uznawano za siedliska demonów, jednak proces rozpoznawania opętań w Kościele Katolickim jest tak złożoną procedurą, opartą na poświadczeniach lekarskich i innych dokumentach, że ciężko jest mówić iż takie przypadki nie istnieją. Nie mam zamiaru ci tu być apostołem, bo do tego nie nadaje się to forum, ale w prawdziwej tej historii zdumiewające jest to że pomimo tak wielu prób naukowego wyjaśnienia tej sprawy nigdy tego nie zrobiono, a sama Annelise mimo usilnych starań lekarzy i faktu, który później próbowano udowodnić, że była to tylko epilepsja musiała umrzeć. Nie chciałabym otrzymać odpowiedzi że jej rodzina była ograniczona i pozwoliła jej umrzeć, bo nie odsyłała jej do lekarzy, ponieważ to nie prawda, gdyż zanim zwrócili się do księdza była u wszelkich możliwych profesjonalistów w dziedzinie medycyny, a pomimo to nikt nie był w stanie pomóc. Nie znam dokładnie historii rozwoju medycyny, ale zdaje mi się,że osiągalne było w owym czasie rozpoznanie epilepsji. Jestem zwolenniczką teorii ewolucji, rozwoju nauki i osiągnięć technologicznych ułatwiających nam życie i tego co ze sobą niesie. Jednocześnie jestem osoba wierzącą, która nie potrzebuje i nie przyjmuje wszystkiego w tak racjonalny sposób, bo w twoim toku myślenia nie ma miejsca na uczucia. Nie chcę oceniać, ale idąc tym tokiem rozumowania uczucia to stan umysłu wywołany działaniem noradrenaliny i innych hormonów, utrzymujących mózg w stanie odurzenia narkotycznego.

SteroL

Film (powiem szczerze) dużo przesadzony tak po amerykańsku, te nawiedzające demony księdza i tak dalej. Jednak (wypowiadam się jako osoba wierząca)nie zgadzam się z twoją opinią odnośnie tego iż opętania się nie zdarzały. Część z tych opętań były chorobami, niestety stan wiedzy i inne czynniki wpływały na to,że często ludzi chorych uznawano za siedliska demonów, jednak proces rozpoznawania opętań w Kościele Katolickim jest tak złożoną procedurą, opartą na poświadczeniach lekarskich i innych dokumentach, że ciężko jest mówić iż takie przypadki nie istnieją. Nie mam zamiaru ci tu być apostołem, bo do tego nie nadaje się to forum, ale w prawdziwej tej historii zdumiewające jest to że pomimo tak wielu prób naukowego wyjaśnienia tej sprawy nigdy tego nie zrobiono, a sama Annelise mimo usilnych starań lekarzy i faktu, który później próbowano udowodnić, że była to tylko epilepsja musiała umrzeć. Nie chciałabym otrzymać odpowiedzi że jej rodzina była ograniczona i pozwoliła jej umrzeć, bo nie odsyłała jej do lekarzy, ponieważ to nie prawda, gdyż zanim zwrócili się do księdza była u wszelkich możliwych profesjonalistów w dziedzinie medycyny, a pomimo to nikt nie był w stanie pomóc. Nie znam dokładnie historii rozwoju medycyny, ale zdaje mi się,że osiągalne było w owym czasie rozpoznanie epilepsji. Jestem zwolenniczką teorii ewolucji, rozwoju nauki i osiągnięć technologicznych ułatwiających nam życie i tego co ze sobą niesie. Jednocześnie jestem osoba wierzącą, która nie potrzebuje i nie przyjmuje wszystkiego w tak racjonalny sposób, bo w twoim toku myślenia nie ma miejsca na uczucia. Nie chcę oceniać, ale idąc tym tokiem rozumowania uczucia to stan umysłu wywołany działaniem noradrenaliny i innych hormonów, utrzymujących mózg w stanie odurzenia narkotycznego.

meggiwinter

a rozmawiałeś kiedyś z prawdziwym egzorcystą ?? jeżeli nie to żałuj ale to
prawda że demony w szczególności chcą opętać egzorcystów ale są na tyle
mocni wiarą i psychiką że sobie z tym radzą

davebartyzel

Nie wiem czy ta ostatnia wypowiedź jest kierowana do mnie czy do przedmówcy? Z jej tonu nie jestem w stanie tego wywnioskować. Wielu egzorcystów egzorcyzmowało tylko raz w życiu i potem nie byli w stanie ponownie do tego podejść, bo wyniszcza to psychicznie. Więc zważając na to że w filmie pokazany był zwykły ksiądz bez odpowiedniego przygotowania jest mocno naciągnięte, chociaż nie wiem jak wtedy dokładnie ustosunkował się do tego Kościół niemiecki, podobno się od tego odciął, więc nie jestem pewna. Zwykły ksiądz może chyba odprawić egzorcyzmy zwyczajne czy coś takiego(nie wiem czy to się tak dokładnie nazywa) wiem, że nie każdy może to robić. Fakt są to ludzie niezwykle silnej wiary, ale i o silnej psychice. Ale pomijając fakt ludzi dokonujących te egzorcyzmy, to nie sądzę, żeby nawet rozmowa z egzorcystą dała ateiście odpowiedź na zadane przez niego zarzuty(przepraszam za bezosobowość).

AnnBennington

Ignorancie, poczytaj o nerwicy natręctw, schizofrenii, poczytaj o mechanizmach obronnych, syndromie Tourette'a i porównaj to sobie z rzekomym "opętaniem przez niematerialistyczny byt".

Seyiu

Swoją wypowiedź kieruje do AnnBennington, żeby nikt nie miał wątpliwości.

kons90

Ja tez jestem nie wieżący-ok kilka przykładów (1.jezus tak naprawde nie zmartwychwstał tylko przezył śmierc kliniczną-dziś jest to przezywane na porządku dziennym ale kiedyś ludzie byli zacofani i w te bzdury wieżyli,choć i dziś też sie tacy znajdą co w to wierzą)smierć kliniczna została potwierdzona naukowo :) 2.jezus tak naprawde nazywał się inmaczej,lecz nazwali go jezus żeby brzmiało bardziej religijnie-wiedzą to wszystkie wybitne osoby świata,tak mówiła polska profesorka na uczelni w warszawie :) 3.jak mojżesz szedł środkiem morza to też bzdura,naukowcy dowiedli,że w tamty miejscu są ruchytermiczne i wybuchł w tę czas wulkan i morze zrobiło dużą fale i ukazała się ziemia poktórej właśnie szedł mojżesz----a wierzący twierdzą że to cuda, tak chyba cuda na kiju :):):)

SAJMON23_2

Szkoda przekonywać takich ludzi, mam tylko nadzieję że nie zwracasz się do
jakiejś kobiety słowami kocham cię, bo prawdę mówiąc nie uwierzyłabym ci
ani przez sekundę bo twój odurzony noradrenaliną umysł to nie uczucie i to
też wszyscy wiemy jak i wiemy, że ludzie to rzekomo poligamiści i wiele
różnych rzeczy które później mówią i naukowcy i inni ludzie z olbrzymią
wiedzą. A właśnie wszyscy są LUDŹMI czyli mamy w naturze wypisane błędy,
ale cóż niech każdy robi jak uważa. Żegnam

kons90

Opętanie tak jak ktoś powżej napisał jest chorobą psychiczną, tak samo wiara w boga,cuda itp tylko w mniejszym stopniu ... :-))

ocenił(a) film na 10
kons90

koleś trzeba wierzyc w takie rzeczy bo to naprawde było. a wasze głupoty
co piszecie że to jest choroba psychiczna to jest tylko mówienie że
szatana nie ma . ;'