Wszyscy moi znajomi chwalili ten film, mówią, że lepszego horroru jeszcze nie było. Postanowiłem obejrzeć to niby cudowne dzieło...zawiodłem się. Rozumiem historia zdarzyła się naprawde i wogole wszystko jest wporządku, pokazali o co chodziło, całą sprawę itp... ale tego filmu nigdy nie nazwę horrorem! Po pierwsze nie straszy (ani troche), ta cała sprawa w sądzie jest taka nudna, że chciało mi się spać! Jedyna fajna scena to jak ją opętał ten demon o 3.00 w nocy! Aktorka zagrała świetnie, ale ja bym nazwał ten film tylko i wyłącznie: DRAMATEM SĄDOWYM! niczym więcej... (film jest przereklamowany i to jak) !!