Ocena mimo wszystko wskazywała na w miare fajny film a po obejrzeniu na usta cisnie sie jedno słowo-porażka.
Jako horror=beznadziejny
Jako Dramat sądowy= jeszcze gorzej.
Co to mialo byc wogole??
Czytam te inne komentarze i sie zastanawiam po czym Ci ludzie tak sie przestraszyli, ze jak pisza "nie mogą spac" albo cos w tym stylu.
Nie bylo nawet jednego momentu w którym byłby cien nadziei, ze mnie coś tam przestraszy.
Pozatym wszystko bardzo przewidywalne i sztuczne.
Bardzo lubię Laure Linney ale dla wszystkich łącznie z nią byłoby lepiej gdyby zakazali emisji tego filmu bo akurat w nim sie nie popisała.
Typowo amerykanski film dla typowo amerykanskiej, głupawej społeczności.
pozdro 600
zgadzam się w stu procentach xd to było tak słabe, że momentami myślałam, że zasnę ! jeden z najbardziej przewidywalnych filmów jakie widziałam...po opisie sądziłam, że może być na prawdę dobry , ale to, co zobaczyłam to normalnie porażka -.-