Mh. Czy fajne? Chyba nie bardzo.

Ocena nie wzięła się znikąd. Film raczej dla kinomanów którzy lubią SF a nie mają co oglądać - i film traktują jako zapychacz czasu. Bardzo w klimacie Alien Abduction przy czym IMO Ejecta delikatnie lepsze.

na IMDb ma notę 3,8, jak lubisz klimat to śmiało

Nie wiem dlaczego to ma tak niską ocenę. Widać co prawda na pierwszy rzut oka, że to nisko budżetowa produkcja, ale szczerze mówiąc, jak dla mnie klimatem bije wiele wysoko budżetowych produkcji. Gra aktorska stoi na wysokim poziomie, ja jak na taką produkcję. Efektów specjalnych wiele nie ma, a jak są t są zjadliwe. Muzyka za to, stoi na wysokim poziomie. Jeśli nie oczekujesz nie wiadomo czego, i lubisz klimat sf, to polecam.

Równie dobrze można słuchać słuchowiska w radiu. Nic nie widać. Patent z latającą kamerą już się chyba zestarzał. Efekt trzęsącej się kamery w lesie w nocy bez światła "genialny". Fabuła słaba i do tego zakończenie słabiutkie. Zupełna strata czasu i kasy.

Dzięki za opis, sam próbowałem oglądać, ale zasnąłem po ok. kwadransie.
Nie zamierzam wracać do tego, bo z tego co widziałem to nie warto.

30 minut wytrzymałem, wszystko w tym filmie jest słabe.

Film powoduje mieszane uczucia, z jednej strony pierwsze ileś minut jest takie, że chce się wyłączyć ten nudny film, ale wytrwałem do końca i muszę przyznać, że film ma coś w sobie, widać oczywiście, że to jakiś niskobudżetowiec, ale ciekawy. Film nierówny, bo raz chce się postawić 1,2, a innym razem zasługuje nawet na 6,7... I jeszcze jedna sprawa, z tym filmem jest coś takiego, że gdyby był nagrany wiele lat temu, to tego typu produkcja pewnie stała by się klasykiem z oceną średnią 7+, znawcy zaraz by okrzyknęli go klasyką gatunku i w przyszłości porównywaliby inne filmy do tego arcydzieła, ale twórca się spóźnił, bo taki film w 2014 nie przykuje wielu widzów, podczas gdy już tyle różnych s-f zostało stworzonych, na tle tych innych ten tutaj nie prezentuję się w obecnych czasach zbyt dobrze. To świadczy o tym jak ważne jest dla wielu osób też to, kiedy powstaje film, ja nie mam tego typu mylnego, zakrzywionego oceniania filmów i nieważne co kiedy by powstało, oceniłbym tak samo, nie mam sentymentów do wieku filmu, jak dobry to dobry, jak nie to nie i jakby film powstał wiele lat temu postawiłbym pewnie taką samą ocenę... jakby np. Obcy pierwsza część powstałby w 2016 roku, to tak samo bym ocenił, mimo tego jak staro wyglądałyby te efekty specjalne.

Zbyt chaotyczny, porozrzucane sceny, by dobrze się oglądało. Najręcony też wyraźnie niskim kosztem. Aktorsko nierówny, scenariuszowo mizerny, tylko pomysł i klimat są okej, no i Richings trzyma fason i pozwala ten film przetrwać.