Film oglada sie przyjemnie do momentu... motywu "ubersoldierow". Ogolnie wyglada na to iz zarowno rezyser jak i scenarzysta ogladali i fascynuja sie produkcja pod nazwa "Bunkier SS" http://www.filmweb.pl/Bunkier+SS,2001,o+filmie,Film,id=33289
Do gry aktorow raczej zastrzezen nie mozna miec, bo i czego wymagac od niskobudzetowki (vide: efekty pirotechniczne podczas eksplozji min, motyw z gra swiatel ? gdy pojawiaja sie undeadzi itp.)
obejrzec mozna, 5/10
Mi tam się zawsze wydawało, że w Bunkrze SS żołnierze powybijali się nawzajem (na przykład scena strzelaniny w jednym z korytarzy gdzie żołnierze ostrzeliwali się nawzajem jednocześnie informując się, że są pod ostrzałem - myśleli że wróg jest między nimi). Żadnych uber- ani untersoldierów nie widziałem. Nawet hasło promocyjne filmu "Strach jest jedynym ich wrogiem." mówi samo za siebie. Ale to tylko moje spostrzeżenie, może niedokładnie oglądałem.
bunkier ss to zupelnie inna liga niz ten szajs... to nawet nie byl horror, ba to nawet nie byla strzelanka... to bylo... no wlasciwie co? daje dwa bo przynajmniej nie bylo amerykanskich marinsow wyskakujacych z okrzykiem i dajacych koledze listow do dziewczyn czy do mamusi. co za absurd