Przegadany.
I na tym właściwie mógłbym zakończyć opisywanie moich wrażeń po seansie. O wiele mniej akcji , napięcia i emocji niż w pierwszej części. Rozwleczenie akcji filmu na 4 lata też nie pomogło - choć wiem, że było to istotne dla politycznego wątku. "Finałowa" strzelanka pod szpitalem - bieda. Generalnie żadnej konkretnej akcji. Idzie ekipa z punktu A do ounktu B, a po drodze kasują dilerów jak tarcze na strzelnicy.
Oczywiście klimat z jedynki jako tako jest zachowany, gra aktorska, muzyka, montaż i zdjęcia (zwłaszcza akcja z helikopterem), bardzo fajne.
Ale bez wątpienia, zdecydowanie gorszy od pierwszej części.