PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10040186}
6,3 18 tys. ocen
6,3 10 1 17643
6,6 86 krytyków
Emilia Pérez
powrót do forum filmu Emilia Pérez

Śledzę Oscary pół mojego życia, wybierając się na seans Emilii Perez spodziewałem się najgorszego - każdy miesza ten film z błotem. Wielki absurd, jak taki film mógł dostać 13 nominacji do tak "prestiżowej" nagrody?!?!? No więc poszedłem, i co? Film zdecydowanie nie zasłużył na aż tyle nominacji, ale jestem w pełni zrozumieć decyzję Akademii. Mamy tutaj dosyć oryginalny pomysł połączony z musicalem, które generalnie Oscary lubią. Czy ten film straciłby, gdyby nie był musicalem? Moim zdaniem tak - wszelkie wewnętrzne przeżycia głównych bohaterów są świetnie nakreślane poprzez taką formę. Są oczywiście niektóre żenujące momenty (jak np. utwór "z penisa do waginy"), ale tak właściwie oglądało mi się ten film przyjemnie. Daję temu filmowi 6/10 i to tylko dlatego, że druga połowa filmu w moim odczuciu trochę się gubi, nie ma na siebie pomysłu, a zakończenie? Jest zaskakujące, ale czuć pewien niedosyt. Pierwsza połowa filmu była bardzo przyjemna.

Zapewne osoby, które doczytały do tego momentu nie rozumieją jaki związek ma moja krótka opinia na temat tego filmu z tytułem posta. Otóż Emilia Perez udowodniła mi jak bardzo ludzie potrafią w dzisiejszych czasach pluć jadem na produkcje, bo jest to "modne". I żeby nie było - doskonale rozumiem, jeśli komuś się ten film nie podobał - jest to całkowicie zrozumiałe. Problem powstaje wtedy, gdy odwrotna reakcja nie jest akceptowana. Uważam właśnie, że jest to swego rodzaju pięknem filmów, że można o nich dyskutować. Ale teraz brzmię jak osoba, która jakkolwiek wierzy w polską społeczność filmową, gdzie użytkownicy Filmwebu są doskonale znani z dogryzania i oceniania innych na podstawie oceny danego filmu.

Wracając do Oscarów, uważam, że najbardziej zasłużoną statuetką dla tego filmu jest rola aktorki wcielającej się w Rity. Saldana jest wyśmienita, to ona nadaje charakter temu filmowi i trochę zastanawia mnie umieszczenie jej jako aktorki drugoplanowej, gdy wraz z Karlą Sofią Gascon gra tutaj pierwsze skrzypce. Co do pozostałych nominacji, techniczne nominacje poza dźwiękiem wydają mi się całkowicie z czapy. Reżyseria i scenariusz? Jakby rozumiem, ale na pewno Oscara bym za to nie dał.

A wy co sądzicie na ten temat? Bardzo chętnie posłucham opinii innych użytkowników :)

ocenił(a) film na 10
avalonikt

Rośnie nadzieja, gdy czyta się taki komentarz. Film obejrzałam na długo przed oficjalną premierą kinową i informacją o nominacjach do Oscarów, bo na festiwalu NH w lipcu. I mnie zachwycił swoją konstrukcją, grą aktorską, energią, poruszanymi problemami, muzyką. Jestem pod ogromnym wrażeniem reżyserskiej kreatywności, a Saldana cudna. Kontrowersje wokół filmu rozpoczęły się od ujawnienia wypowiedzi sprzed lat Karli Gascon. I faktycznie - są trudne do zaakceptowania. Ale to nie może przekreślać pracy całego zespołu i nie odbiera wartości samemu filmowi. Dlatego pozostaję przy swoim zachwycie dla tego filmowego dzieła. Poziom znacznej ilości komentarzy na Filmwebie jest żenujący, a w przypadku tego filmu szczególnie. To dla mnie taki "owczy pęd" do powielania negatywnych, zgeneralizowanych opinii bez żadnych merytorycznych argumentów. Mam wrażenie, że jest spora grupa osób, która znajduje swoistą radość, gdy może po prostu hejtować cokolwiek - wystarczy jakikolwiek pretekst. A reszta to bezmyślnie powiela. A jak to z hejtem bywa zamyka przestrzeń do jakiejkolwiek dyskusji, bo nie o to autorom takich wypowiedzi chodzi. Im chodzi o to, żeby bezkarnie móc kogoś obrazić i czerpią z tego satysfakcję. Takie zachowanie charakterystyczne jest dla osób słabych, o niskiej samoocenie, czujących się niepewnie w rzeczywistych relacjach społecznych. Tutaj to sobie kompensują. A przede wszystkim nieistotne są dla nich filmy, tylko "dokopywanie" innym osobom. I po to są na tym portalu. 

avalonikt

Dziękuję Ci za ten komentarz! Przeraża mnie jak długo trzeba aktualnie przeczesywać forum żeby znaleźć opinię nie ociekającą jadem i nienawiścią do wszystkiego co choćby lekko odbiega od konserwatywnych “norm”. Czytając opis tego filmu można pomyśleć: szaleni, to nie może się udać! Ale jednak udało się, otwarty umysł odnajdzie w Emilii przyjemność i seans nie będzie czasem straconym. 7/10!