Jesteś fanką adaptacji książek Jane Austen?:> Chyba "spotkałyśmy się" przy Dumie i uprzedzeniu :]
Flm wspaniały!

Ja też lubię tą wersję, choć obsada ogólnie bardziej mi się podoba w tamtej, tamta jest bardziej wierna, bardziej w stylu Jane Austen... Ta ma kilka zmian w stosunku do książki, ale bardzo lubię Gwyneth Paltrow w tej roli, poza tym odpowiada mi to, że zrobili z całej opowieści pewnego rodzaju komedię omyłek, i ten sposób nagrywania - Emma mówi jakąś kwestię, i nagle w trakcie jest przejście do następnej sceny. I bardzo lubię, jak Emma śpiewa z Frankiem piosenkę ;).

LeNa Ty widze mas zpodobny do mnie gust...bo odwiedzamy podobne strony danych filmów:)

Doncia jestem jak najbardziej fanka Jane Austin :D Klaudusia jak zobaczylam na twoje ulubione filmy to lubie dosc duzo z nich...ale nie cierpie najnowszej wersji Dumy i Uprzedzenia:D Co do Emmy, coz nie jest jak ksiazka, ale ma cos takiego wspanialego w sobie :D a aktorzy jakos ci mi bardziej spasowali, chociaz lubie obydwie wersje :D

Mi się również podobał ten film, a najbardziej pan Knightley :):)

Nom muszę przyznać, że pan Knightley jest boski :D Jakby złączyć jego z panem Darcym to wyszedłby ideał mężczyzny :D Pozdrawiam!!!

niestety.
ideał w rzeczywistości nie istnieje. :(
można tylko oglądać filmy i podziwiać.

oglądałam tylko tą wersję Emmy i jest całkiem, całkiem fajna.!. :)

a mnie sie bardziej podobala wersja z Kate - nie bede sie powtarzac, bo calkowicie sie zgadzam z recenzjami na stronie TAMTEJ wersji (chocby z niefortunnym obsadzeniem tutaj hozej dziewoi w roli zahukanej Harriet, czy tez denerwujacej TAM miejscami Kate - wlasnie takiej, jaka ja sobie chyba wyobrazala Jane Austen) :)

z tego wszystkiego obejrzalam obie wersje pod rzad - i nie cofam tego, co powiedzialam: wersja z Kate ma w sobie wiecej zycia, a jednoczesnie jest bardziej 'z epoki' (zadna panna nie nosila wtedy tak kolorowych sukien!), Kate jest swietna, Frank uroczy, a pan Knightley bije konkurencje na glowe... :D

mala poprawka - oczywiscie Kate jako Emma, sorki... :)