Emma Woodhouse jest piękną i inteligentną kobietą. Celem jej życia jest sprawić, aby wszyscy wokół niej byli szczęśliwi tak jak ona. Wyswatała już swoją długoletnią opiekunkę i teraz bierze pod skrzydła prostolinijną Hariet. Pragnie znaleźć jej męża, który zapewniłby jej odpowiednią przyszłość. Nawet się nie spodziewa, że i ją dopadnie miłość w osobie długoletniego przyjaciela domu.
To właśnie ten film zachęcił mnie do przeczytania książki. I chociaż to luźna adaptacja z przesłodzoną fabułą, to jednak lubię do niego wracać. Piękne plenery, piękne stroje i muzyka, cudowny Pan Knightley... Uważam, że to właśnie Jeremy Northam swoją rolą "skradł" całe show, bo wręcz idealnie ... więcej
aktorsko bardzo słabo, zwłaszcza na tle innych aktorów. Właściwie wszyscy pozostali aktorzy lepiej od niej grają, zwłaszcza Toni Colette. Przykry zgrzyt, kiedy pojawiają się razem na ekranie. A w dodatku Toni średnio do tej roli pasowała...
Jak w temacie. Film nudny i bez polotu, ratuje go scenografia, ale tu też wiele rzeczy wyszło zbyt cukierkowych, nawet bieda wygląda w tym filmie bogato... Gra aktorska sztuczna, postaci niedobrane (pastorowa wcale nie tak denerwująca, Churchilla tyle co na lekarstwo), za to ... więcej
Bo po seansie tego filmu z właśnie tego powodu (Oscara za muzykę) mam wrażenie, że chodziło o nagrodzenie kobiety, która owszem stworzyła wiele ciekawych kompozycji (Czekolada, Bagger Vance, uśmiech Mony Lizy, Księżna), ale nic szczególnie nie zapadło mi w ... więcej