Wczoraj zmarł w wieku 87 lat Riz Ortolani, zatem postanowiłem odświeżyć któryś z filmów do którego skomponował muzykę. Pierwszy mój wybór padł na "Trauma" (1978) Alberto Negrina - nieco ospałe giallo, którego akcja rozgrywa się w dużej mierze toczy się w szkole dla dziewcząt imienia Świętej Teresy. Film niniejszy można...

aczkolwiek raz czarne rękawiczki się pojawiły :) Standardowa produkcja, jest morderca, sa ofiary i inspektor policji w długim szarawym płaszczu. Swietna muzyka Riza Ortolani.

Czyli: giallo bez stylowych morderstw, bez czarnych rękawiczek. Film bardzo przyjemnie mi się oglądało, ale ciężko byłoby mi go z czystym sercem polecić. Jedynie dosyć amoralna postać głównego bohatera - inspektora policji, który umawia się z kleptomanką - zasługuje na wyróżnienie.