I mnie drażni takie przedstawianie historii ale dla mnie w tym filmie Polacy mogliby być nawet przodkami niejakiego Adolfa, pod jednym warunkiem. Film by się do czegoś nadawał, byłby ciekawy, dobrze zagrany.
Mam nadzieje że moją wypowiedzią nikogo nie urażę, skargi proszę kierować pod mail.
Piszę to ponieważ mówię, mogliby, gdyby film przynajmniej był dobry. A rozważając wartości artystyczne tego filmu, muszę ze smutkiem napisać, że "Enigma"... jest po prostu do dupy.
Dziękuje.