dla mnie totalne rozczarowanie, nawet Freeman ani Spacey nie uratowali tego filmu. Niestety. Nawet na 2 nie zasługuje u mnie. A i wydaje mi się, że to nie wojsko stworzyło wirusa.

Wojsko NIE stworzyło wirusa. Wirus, który posiadało wojsko to był dokładnie ten sam, który wywołał epidemię w Afryce pokazaną na początku filmu. Wojsko go sobie stamtąd wzięło a wioskę zniszczyło dlatego myśleli, że tego wirusa mają tylko oni nie przypuszczając nawet, że małpka może być jego rezerwuarem. Wojsko go przetrzymywało jako broń a dla zabezpieczenia stworzyło surowicę (a nie szczepionkę, co było chyba źle przetłumaczone w filmie). I co dalej następuje po kilkudziesięciu latach w USA wybucha epidemia spowodowana dokładnie przez tego wirusa, o którym wojsko myśli, że tylko oni go mają i teraz jeśli powiedzą prawdę o Afryce to po pierwsze wyda się, że w Afryce spuścili bombę na wioskę a po drugie, istotniejsze, będą zmuszeni do wydania surowicy, a jeśli surowica stanie się dostępna to ich broń już nie będzie nic warta. Jedna tylko rzecz wywołała konsternację wśród wojskowych czyli mutacja tego wirusa w formę bardziej zjadliwą, na którą ich surowica nie działała.

Dzienki za pomoc

No, fajnie, ze ktoś obejrzał ten film od deski do deski i napisał coś konkretnego.