Pierwsza część była świetna, dwójka jeszcze jak cię mogę, ale trzecia część to już jest nieporozumienie i chociaż miałem przeczucie, że nie będzie to wielkie dzieło to i tak się zawiodłem. W całym filmie zaśmiałem się bodajże dwa razy. Teksty są mocno wyświechtane i bez specjalnego polotu, nawet Scrat tym razem nie był śmieszny. Taka typowa bajeczka dla dzieci. 3/10.