do tych co ogaldali i jmja jakas wiedze na temat filmu( sio neonowe ludki ktore nabijaja oceny) czy ten film jest warty obejrzenia? jesli tak to podajcie jakies za aby isc do kina bo mnie troszke dziwi ta ocena ponad 7.59 wiecej niz oststni terminator:D
Powiem Ci szczerze, że szedłem do kina z przekonaniem, że będzie gniot absolutny. Takiego przekonania nabrałem po obejrzeniu opinii na FilmWebie. I co? Po seansie po prostu przecierałem oczy ze zdumienia.
Praktycznie nic, co piszą narzekający na film, nie jest uzasadnione - jeszcze nigdy wcześniej mi się coś takiego nie zdarzyło. Nieśmieszny? No, faktycznie, cała sala (włącznie z niżej podpisanym) czasem przestawała się rechotać na całe gardło, żeby zaśmiać się trochę ciszej (w końcu ile można?). Że jest obrzydliwy? Tzw. humoru toaletowego jest tu tyle samo co w poprzednich częściach i co najmniej z dziesięć razy mniej niż w pierwszym "Shreku". A nawet jak jest, to zawsze jest on autentycznie zabawny (mówię to ja, zań nieprzepadający). Że wątek rodzinny nudny, a dialogi między mamutami drętwe? No, jak ktoś pomylił sale kinowe, to jego sprawa. Że przygody Wiewióra i tej jego laski nieśmieszne? Chyba najlepszy wątek z całej trylogii.
Opinie nt. trzeciego "Shreka" były słusznie negatywne - dla mnie była to porażka na całej linii. Ale to, że DreamWorks nie zdołało zrobić trójki godnej całej serii, nie znaczy, że 20th Century Fox też musiało się nie udać. I udało się. Śpiewająco. Tak więc maszeruj do kina, bo naprawdę warto. ;)