Po obejrzeniu "Epoki lodowcowej" razem z młodszą siostrą, która z reguły nie przepada za bajkami, obie uznałyśmy, że to jeden z najlepszych kinowych filmów animowanych dla dzieci, ale nie tylko. Na sali pełnej małych dzieci my dwie jako najstarsze z oglądających najgłośniej się śmiałyśmy. Każda scena była pełna humoru. Film ten daje także możliwość poznania przez dzieci zwierzęta żyjące około dwudziestu tysięcy lat temu. Nawet największy ponurak, do których zaliczam również moją siostrę, roześmieje się na tym filmie, bo przecież nie sposób siedzieć z posępną miną na tak wspaniałej animacji.